Elon Musk i Mark Zuckerberg spotkają się w oktagonie. Szef Twittera podał miejsce pojedynku
Jak to z Elonem Muskiem bywa, wszystko zaczęło się na Twitterze. Od komentarza do komentarza, żart na temat treningów Marka Zuckerberga zmienił się w prawdziwe wyzwanie między miliarderami.
Czy wyzwanie Elona Muska jest prawdziwe?
Ekscentryczny bogacz napisał komentarz, że Ziemia nie może być pod kciukiem Zuckerberga, w dyskusji pod planami Mety tworzącej usługi Kanałów i Project 92, konkurencję Twittera. W odpowiedzi dostał ostrzeżenie od fana, że Mark trenuje brazylijskie jiu-jitsu. Co na to Elon?
"Jestem za walką w klatce, jeśli on też, lol"
Z pełną powagą szef Mety na Instagramie przesłał zdjęcie z twittem Muskiem i pytanie o lokację. Ten zaś odparł: Vegas Octagon. Były prezes Twittera pisze, że wyzwanie jest prawdziwe i nie może się go doczekać.
Rzecznik Mety potwierdził dziennikarzowi The Verge, że "historia mówi sama za siebie". Wszystko wskazuje na to, że obaj zainteresowani podchodzą do tematu poważnie.
Mark Zuckerberg vs. Elon Musk: kto ma szansę wygrać?
Jakkolwiek surrealistycznie to wydarzenie nie brzmi, ma nawet jakieś sensowne podstawy, by stać się sportowym widowiskiem. W lewym narożniku Mark Zuckerberg, 39 lat, trenuje brazylijskie jiu-jitsu. W maju zdobył srebrny i złoty medal na turnieju w Brazylii, w wadze piórkowej. Pasję rozwinął w 2022 roku w czasie pandemii. Jest też zainteresowany prywatnie walkami MMA, jak widzieliśmy po jego wpisie na Kanale Instagrama.
W prawym narożniku Elon Musk, 51 lat. W wywiadach opowiadał, że w przeszłości brał udział w brutalnych walkach, dorastając w Afryce Południowej. Nad przeciwnikiem ma przewagę masy. Jeśli zaś chodzi o techniki, chwali się… metodą "na morsa". Czyli leżeniem plackiem na przeciwniku.
Fani na Twitterze publikują ankiety. Wśród sondaży w chwili pisania tekstu prowadzi Zuckerberg.
O co poszło miliarderom?
Sprawa zaczęła się od informacji prasowej Mety i ich planach stworzenia konkurencji dla Twittera. Elonowi Muskowi do gustu nie przypadło określenie konkurencji, że ich platforma ma być "racjonalnie zarządzana".
Przy burzy, wiszącej nad Twitterem od czasów wykupienia go przez Elona Muska, nikogo nie dziwi, że konkurencja budzi się do działania. Meta wysuwa propozycję własnej platformy do wiadomości tekstowych, połączonej z Instagramem i niezależnej, co pozwoli na łączenie jej także z zewnętrznymi aplikacjami. Roboczo ochrzczona Project 92 to aplikacja do krótkich wiadomości tekstowych, nad którą pracuje firma Meta. Aby zalogować się na przyszłą konkurencję Twittera, wystarczy mieć konto na Instagramie, które przekaże też preferencje użytkownika.
Według doniesień z The Verge użytkownicy będą mogli przenosić też konta na aplikacje innych firm, za przykład podano Mastodon, który już ma formę przypominającą platformę Muska. Użytkownicy na innych aplikacjach będą mogli przeglądać posty z apki Mety i wchodzić z nimi w interakcję.