Koniec pijackiego eldorado w popularnym polskim mieście. Nocna prohibicja od lipca

Kamil Rakosza-Napieraj
30 czerwca 2023, 13:10 • 1 minuta czytania
W stolicy Małopolski nie będzie już można kupić alkoholu w sklepie pomiędzy północą a godz. 5:30 rano. Tym samym długoletnie batalia samych kupców znalazła swój finał. Duża zmiana wchodzi w życie dzisiejszej nocy.
Od 1 lipca w Krakowie będzie obowiązywała nocna prohibicja. Fot. Wojciech Strozyk/Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak czytamy na stronie internetowej krakowskiego magistratu, uchwała Rady Miasta wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2023 r. 


Oznacza to, że od tego momentu we wszystkich dzielnicach Krakowa o północy do godz. 5:30 będzie obowiązywał zakaz sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.

Mowa zatem o sklepach spożywczych, supermarketach, hipermarketach, stacjach benzynowych, w sklepach monopolowych, sklepach z produktami specjalistycznymi, np. winiarskich, domach handlowych, sklepach dyskontowych, punktach sprzedaży detalicznej przy hurtowniach.

Sprzedaż alkoholu w wyznaczonym przedziale czasowym będzie przestępstwem.

Nocna prohibicja w Krakowie

Jak podaje money.pl, krakowscy radni jednomyślnie poparli uchwałę ograniczającą sprzedaż alkoholu na majowym posiedzeniu. Mniej zgodne są rady poszczególnych dzielnic Krakowa.

Osiem z nich negatywnie oceniło projekt uchwały (Stare Miasto, Grzegórzki, Prądnik Biały, Krowodrza, Bronowice, Dębniki, Podgórze Duchackie, Mistrzejowice), pięć pozytywnie (Prądnik Czerwony, Zwierzyniec, Łagiewniki-Borek Fałęcki, Podgórze, Wzgórza Krzesławickie), pięć nie zajęło stanowiska (Swoszowice, Bieżanów-Prokocim, Czyżyny, Bieńczyce, Nowa Huta).

Uchwałę popiera natomiast Krakowska Kongregacja Kupiecka, która już kilka lat temu wnosiła do magistratu tzw. Program Odpowiedzialnej Sprzedaży. Pisaliśmy o tym w INNPoland w 2019 r.

W wyniku wprowadzenia dobrych praktyk w zakresie sprzedaży alkoholu miasto spodziewa się uspokojenia sytuacji w okolicach sklepów w godzinach nocnych. Funkcjonowanie porozumienia będzie z dużym pożytkiem dla mieszkańców, którzy skarżą się na działalność sklepów sprzedających w nocy alkohol.

Miasta wprowadzają prohibicje

Podobne rozwiązania są już stosowane m.in. w Katowicach, Bielsku-Białej, a także w centrach Gdańska, Poznania, Wrocławia, Łodzi czy Bydgoszczy.

Warszawa, jak dotąd, nie zdecydowała się na taki krok.

Tymczasem liczba punktów sprzedających alkohol z roku na rok rośnie. Jak wynika z danych Urzędu Miasta, w Warszawie jest dokładnie 6227 punktów sprzedaży alkoholu, w tym 3388 detalicznych i 2837 gastronomicznych. Rok wcześniej tych gastronomicznych było o 40 mniej.

Statystycznie oznacza to, że jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada na 299 mieszkańców Warszawy. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje, żeby ten stosunek wynosił 1:1500.