Prawie 900 osób wyleci na bruk. Resort ujawnia, jak pomoże pracownikom fabryki

Maria Glinka
15 lipca 2023, 12:45 • 1 minuta czytania
Scania zamyka fabrykę w Słupsku. W związku z tym pracę straci prawie 900 osób. Poseł KO alarmuje, że "skala skutków zarówno społecznych jak i ekonomicznych, będzie ogromna". Resort ujawnia, jak zamierza pomóc pracownikom.
Resort chce pomóc pracownikom, którzy stracą pracę w fabryce autobusów (zdj. ilustracyjne). Fot. Jaroslaw Jakubczak/Polska Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

To koniec fabryki Scanii. Szykują się ogromne zwolnienia

Pod koniec maja 2023 r. Scania poinformowała, że zamyka fabrykę w Słupsku. To największy pracodawca w mieście. W związku z tym Zbigniew Konwiński z Koalicji Obywatelskiej, który pochodzi ze Słupska, skierował interpelację do ministra rozwoju i technologii.


"Scania Production Słupsk SA jest polską fabryką światowego koncernu Scania – wiodącego producenta ciężkich samochodów ciężarowych, autobusów miejskich i turystycznych" – czytamy w piśmie działacza, które cytuje TVN24.

Do końca I kwartału 2024 r. pracę ma stracić aż 847 osób. "Biorąc pod uwagę fakt, że w Słupsku jest zameldowanych około 91 tysięcy mieszkańców – to skala skutków zarówno społecznych jak i ekonomicznych, będzie ogromna" – przekonuje poseł.

W związku z tym parlamentarzysta zapytał, czy rząd planuje przeprowadzić rozmowy w trybie pilnym z zarządem Scanii, aby fabryka nie została zlikwidowana. Chciał także dowiedzieć się, jakie działania zamierza podjąć, aby zminimalizować skutki zamknięcia zakładu pracy.

Zwolnienia rozłożone w czasie

Wiceminister rozwoju i technologii Grzegorz Piechowiak wskazał w odpowiedzi, że wygaszanie produkcji i zamknięcie fabryki nadwozi autobusów będzie przebiegało "stopniowo". "Zwolnienia grupowe mają zostać rozłożone w czasie. Proces zwolnień grupowych będzie trwał do lipca 2024 r." – oznajmił wiceszef resortu.

Jak dodał, obecnie są prowadzone rozmowy ze związkami zawodowymi, aby zadbać o przyszłość osób, które stracą pracę. "Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. (PARR) pozostaje w bezpośrednim kontakcie z kierownictwem działu kadr Scania, któremu wskazano na naszą gotowość wsparcia na rzecz pracowników, których miejsca pracy ulegną likwidacji" – zapewnił Piechowiak.

Wśród propozycji jest m.in. organizacja targów pracy lub giełdy korporacyjnej dla pracowników Scanii z udziałem firm z regionu. Poza tym PAPR rozważa pozyskanie inwestora strategicznego, aby zagospodarować nieruchomość.

Duży spadek produkcji

Piechowiak przytoczył także dane, które mają być podstawą do zamknięcia fabryki w Słupsku. W 2022 r. Scania wyprodukowała ponad 300 autobusów. To o połowę mniej niż w 2021 r. Wiceminister zwrócił uwagę, że segment autobusów, podobnie jak cała branża motoryzacyjna, mocno odczuł pandemię COVID-19 oraz jej skutki.

Jak dodał, "na sytuację rynku ma wpływ również wojna rosyjsko–ukraińska (brak dostępu do tańszych surowców np. stali), inflacja czy ceny energii elektrycznej".

Zwolnienia grupowe w fabryce MAN

Jednak Scania to niejedyny producent z branży motoryzacyjnej, który zdecydował się na radykalne kroki. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w listopadzie 2022 r. fabryka autobusów MAN w Starachowicach ogłosiła, że przejdzie restrukturyzację, w wyniku której pracę straci 860 osób.

Zarząd firmy MAN Truck and Bus SE tłumaczy tę decyzję znaczącym spadkiem sprzedaży autobusów w ostatnich latach.