Skarbówka zawzięta jak nigdy. Chwali się, że zaległy abonament ściąga nawet z emerytur

Adam Bysiek
17 stycznia 2024, 16:36 • 1 minuta czytania
Wynagrodzenie, emerytura, renta, nadpłata podatku dochodowego – to tylko kilka źródeł, z których ściągane są zaległości na rzecz abonamentu RTV. Opłacanie abonamentu nie jest powszechną praktyką w Polsce, dlatego skarbówka ma ręce pełne roboty w ściąganiu zadłużeń z kont Polaków.
Skarbówka ściąga długi za abonament RTV Piotr Kamionka/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wielu z nas zastanawia się, czy istnieją sytuacje, w których można uniknąć płacenia tej opłaty. Poniżej przedstawiamy kilka scenariuszy, które mogą uprawniać do zwolnienia z konieczności uiszczania abonamentu RTV.


Skarbówka ściga tych, którzy nie płaca za abonament RTV

Abonament radiowo-telewizyjny to temat, który od lat budzi kontrowersje w Polsce. Pomimo wyraźnych przepisów, nakładających obowiązek płacenia abonamentu na osoby posiadające odbiorniki telewizyjne czy radiowe, wielu obywateli lekceważy ten przepis.

Obowiązek ten obejmuje wszystkie gospodarstwa domowe, niezależnie od liczby osób w nim zamieszkujących. Pieniądze zebrane z tytułu abonamentu mają służyć finansowaniu mediów publicznych, takich jak Polskie Radio i Telewizja Polska.

W minionym roku urząd skarbowy na warszawskim Bemowie stawił czoła 100 sprawom związanym z egzekucją opłat za abonament RTV. Informacje te ujawnił "Fakt", pokazują skalę problemu z niespłacanymi zobowiązaniami mieszkańców. Najniższa zaległość wyniosła 409,50 zł, podczas gdy najwyższa sięgała kwoty 3 396 zł. Skarbówka Warszawa-Praga z kolei zdołała ściągnąć zaległości na sumę 98 tys. zł, a średnia kwota długu to około 1280 zł.

Dane z Pierwszego Urzędu Skarbowego we Wrocławiu z 2023 roku udowadniają, że problem z niepłaceniem abonamentu w Polsce jest powszechny. Tylko we Wrocławiu, aż 213 podmiotów nie uregulowało opłaty abonamentu RTV w 2023 roku. Warto zaznaczyć, że kwoty zaległości wahały się od 18,70 zł do zawrotnej sumy 10 tys. 676,80 zł – podaje dziennik.

Na mapie Polski są też miasta, gdzie długi wynikające z braku zapłaty za abonament RTV są zjawiskiem marginalnym. W Poznaniu zaledwie 14 podmiotów podlegało egzekucji zaległości wynikających obowiązków opłaty abonamentu RTV w 2023 roku. Co ciekawe, zabezpieczone zaległości w Poznaniu kształtowały się w znacznie niższych granicach, oscylując od 856,80 zł do 1432,50 zł.

Abonament RTV – ile kosztuje i kto nie musi płacić?

Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez rząd, miesięczna opłata za odbiornik radiowy wynosi 8,70 zł, natomiast za odbiornik telewizyjny lub oba rodzaje odbiorników płacimy łącznie 27,30 zł co miesiąc.

Podstawowe informacje na temat wysokości opłat można znaleźć na oficjalnej stronie rządowej pod adresem gov.pl, gdzie dostępna jest pełna tabela stawek abonamentu RTV. Tabela ta obejmuje różne przypadki, uwzględniając m.in. rodzaj odbiornika, możliwość korzystania z ulg, czy zwolnienia z opłat.

Warto zauważyć, że nie wszyscy obywatele są zobowiązani do płacenia abonamentu RTV. Istnieją określone warunki, które pozwalają na zwolnienie z tej opłaty. Oto niektóre z warunków, które umożliwiają uniknięcie płacenia abonamentu RTV:

W Polsce, osoby uprawnione do zwolnienia z opłat abonamentowych, zgodnie z określonymi warunkami, muszą pamiętać o konieczności samodzielnego podjęcia kroków w celu skorzystania z tego przywileju.

Przede wszystkim należy udać się do placówki pocztowej i przedstawić dokumenty potwierdzające spełnienie warunków uprawniających do zwolnienia. Należy pamiętać, że dokumenty te będą zależne od konkretnego przypadku i mogą obejmować zaświadczenia lekarskie, dokumenty emerytalne czy dokumenty potwierdzające status weterana.

Czytaj także: https://innpoland.pl/194663,ile-osob-placi-abonament-rtv-fatalne-dane-upomnienia-poczty-na-nic

Koniec abonamentu w obecnym kształcie?

W INNPoland informowaliśmy, że 1 stycznia 2023 r. weszła w życie nowa taryfa opłat w ramach abonamentu radiowo-telewizyjnego. Abonament obowiązuje w Polsce od lat, jest pobierany przez Pocztę Polską w imieniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Portal wirtualnemedia.pl dotarł do założeń nowej ustawy o mediach publicznych, którą przygotował m.in. Jan Dworek, były prezes TVP.

Proponowana ustawa zakłada dwustopniowy model dochodzenia do docelowego modelu finansowania mediów publicznych. Środki będą pochodzić z budżetu państwa oraz z powszechnej składki audiowizualnej.

Ta druga interesuje nas najbardziej. W propozycji miesięczną opłatę będą ponosić nie gospodarstwa domowe, a podatnicy osiągający przychody oraz firmy. Na portalu branżowym czytamy, że wedle wyliczeń w ten sposób przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci mniej, niż przy obecnym abonamencie RTV. Wysokość składki ma być corocznie waloryzowana.