Czy beton zaleje ogródki działkowe? Dostaliśmy wyjaśnienie z ministerstwa

Sebastian Luc-Lepianka
27 lutego 2024, 11:58 • 1 minuta czytania
Polski Związek Działkowców jest zdenerwowany stanem ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która jego zdaniem ma umożliwić usunięcie ogródków działkowych. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało nam wyjaśnienia, jak ta ustawa rzeczywiście funkcjonuje. Czy więc związkowcy mają powody do obaw?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii tłumaczy sytuację ROD-ów. Fot. Stanisław Bielski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Strach o usuwanie rodzinnych ogródków działkowych (ROD) jest na tyle duży, że PZD wysłało apel do premiera Donalda Tuska. Tak jak pisaliśmy na INNPoland, zdaniem związku rozporządzenie może utrudnić, a nawet uniemożliwić, ujęcie ROD-ów w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Ministerstwo Rozwoju wyjaśnia nam krok po kroku, dlaczego z jego punktu widzenia jest to błędne rozumowanie.


Co mówi resort o ogródkach działkowych?

Biuro resortu zapewnia nas, że celem przepisów tworzonych w Ministerstwie nie jest i nigdy nie było spowodowanie zagrożenia czy likwidacji ogródków działkowych. Oczywiście, w argumentacji PZD nie pada, że jest to jego cel – tylko, że obecna forma przepisów niejako na to przyzwala. Resort informuje, że działa o inaczej.

Ustanawianie aktów prawa miejscowego, w tym zarówno planu ogólnego, jak i planów miejscowych, należy do kompetencji organów samorządu terytorialnego.

Ministerstwo nie nakazuje likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych i ustanowione przepisy temu nie służą. Przepisy rozporządzenia mają zapewnić takie sporządzenie planu ogólnego, aby już na jego poziomie uniknąć podstawowych konfliktów przestrzennych. Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych w preambule wprost „uznaje (…) za konieczne zapewnienie dalszego istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych”. Zapisy ustawy muszą być uwzględniane przez sporządzających czy to plan ogólny, czy plany miejscowe.Ministerstwo Rozwoju i TechnologiiBiuro Komunikacji

"Decyzję o tym, jaka strefa, z jakim profilem funkcjonalnym, obejmie dane nieruchomości należy do władztwa planistycznego gminy, czyli to gmina o tym decyduje dokładnie w takim samym stopniu, jak decyduje na poziomie planu miejscowego, analogicznie jak mogła decydować w studium" – tłumaczy Ministerstwo Rozwoju.

I jak zauważa, nie jest możliwe, aby odgórnie nakazać wszystkim gminom w kraju zachowania którejś z formy wykorzystania terenu, w tym pod omawiane ogrody działkowe.

"Rozstrzygnięcie, w jakiej strefie znajdą się ROD, stanowi przedmiot decyzji gminy podejmowanej w ramach władztwa planistycznego. Strefy wyznaczane będą w sposób świadomy, tak by odpowiadać przyszłym potrzebom w zakresie kreowania struktury przestrzennej gminy. Kluczowym uwarunkowaniem dla wyznaczania stref z pewnością będzie istniejący sposób zagospodarowania, przez co ogrody działkowe przeważnie trafią do tych stref, w których taka forma zagospodarowania została dopuszczona" – wyjaśnia resort.

Ministerstwo Rozwoju informuje również, że wpisywanie ogródków działkowych do innych stref planistycznych, co jest wśród propozycji PZD, paradoksalnie tylko doprowadzi do tego, czego związek się obawia. Obecnie duże i średnie kompleksy ogrodów działkowych uwzględnione zostaną w ramach osobnej strefy zieleni i rekreacji. Pojedyncze ogrody, będące częścią zabudowy mieszkaniowej, ujęte zostaną w strefach wielofunkcyjnych.

"Co więcej, dopisanie ogrodów działkowych do wszystkich stref sprawi, że z planu ogólnego nie sposób będzie odczytać, jaki jest kierunek zagospodarowania istniejących ogrodów działkowych. Na poziomie planu ogólnego nie będą one ani chronione, ani jednoznacznie wskazane do przekształcenia na inne cele" – przekazuje Ministerstwo.

Jak tłumaczy resort, w praktyce sprawiłoby to, że kwestia lokalizacji ogrodów działkowych zostanie całkowicie wyłączona z zakresu ustaleń planu ogólnego, co ułatwiłoby ich likwidację w przyszłości przez plany miejscowe.

"Objęcie ogrodów działkowych jedną z trzech stref uwzględniających ogrody działkowe nie będzie w żaden sposób trudniejsze niż objęcie ich jakąkolwiek inną strefą. Wręcz przeciwnie, nie ma żadnych formalnych i praktycznych przeszkód do wyznaczenia strefy zieleni i rekreacji uwzględniającej ogrody działkowe na obszarze istniejących ogrodów działkowych. W tej strefie uwzględniono najmniej funkcji o charakterze komercyjnym, które mogłyby stać się asumptem do przekształcenia zieleni działkowe" – uspokaja biuro resortu.

"Wyznaczenie jakiejkolwiek innej strefy prawdopodobnie spotka się z oporem strony społecznej" – dodaje.

Czytaj także: https://innpoland.pl/204701,dzialki-budowlane-drozeja-kryzys-w-budownictwie-domow-jednorodzinnych