Pracujesz za granicą? Nie unikniesz podatku w Polsce, ale też zwrotu

Adam Bysiek
12 kwietnia 2024, 10:24 • 1 minuta czytania
Do końca kwietnia bieżącego roku, polscy podatnicy mają czas na rozliczenie swoich zeznań podatkowych za rok 2023. Wiele osób zastanawia się jak rozliczyć dochody zza granicy w Polsce, dlatego sprawdzamy, o czym warto pamiętać i jakie są dwie najpopularniejsze metody odprowadzenia daniny.
Rozliczenie podatku zza granicy Bartlomiej Magierowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Warto pamiętać, że nie tylko osoby pracujące na terenie Polski są zobowiązane do rozliczenia swojego podatku dochodowego. Również podatnicy zatrudnieni za granicą muszą spełnić te same obowiązki podatkowe, choćby nie zarabiali w kraju.


Rozliczenie dochodów zza granicy

Jedną z powszechnie stosowanych metod rozliczenia jest zaliczenie proporcjonalne, które może być zrozumiałe dla wielu, ale wymaga dokładniejszego wyjaśnienia.

Metoda zaliczenia proporcjonalnego jest stosowana w większości umów podatkowych między Polską a innymi krajami. Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat, wyjaśnia, że zgodnie z tą metodą, dochód osiągany za granicą jest w całości opodatkowany w Polsce.

Jednak istnieje możliwość odliczenia podatku zapłaconego już za granicą, choć nie zawsze w pełnej wysokości. Odliczenia dokonuje się tylko do wysokości podatku, jaki należałoby zapłacić od tych dochodów w Polsce.

To oznacza, że choć dochód jest rozliczany w Polsce, to podatnicy mają możliwość skorzystania z ulg podatkowych lub odliczenia części podatku zapłaconego już za granicą. Odliczenie to nie zawsze pokryje całkowicie podatek naliczony za granicą, co może skutkować pewnym obciążeniem podatkowym dla podatnika.

Warto również podkreślić, że Polacy pracujący w niektórych krajach, takich jak Belgia, Irlandia, Wielka Brytania czy Holandia, zgodnie z zasadami muszą rozliczyć swoje dochody w Polsce. Jednakże, jak zaznacza doradca podatkowy, może dojść do sytuacji, w której zmieni się rezydencja podatkowa.

Podczas rozliczania dochodów uzyskanych za granicą, polscy podatnicy mają do wyboru różne metody, które mogą zastosować w celu ustalenia swoich obowiązków podatkowych. Jedną z tych metod jest metoda wyłączenia z progresją, która ma swoje specyficzne zastosowanie i konsekwencje w postaci określonej kwoty zwrotu.

Praca w Niemczech, Francji i Szwecji – rozliczenie podatku

Metoda wyłączenia z progresją obowiązuje od dochodów uzyskanych w mniejszej liczbie państw, zgodnie z umowami podatkowymi zawartymi przez Polskę. Oprócz Niemiec, w Europie stosują ją również np. Francja czy Szwecja. Piotr Juszczyk, doradca podatkowy, wyjaśnia, że zgodnie z tą metodą dochód z zagranicy nie jest opodatkowany w Polsce, jeśli nie ma się żadnych dochodów w Polsce.

Co to oznacza dla podatników? "Osoby, które osiągnęły dochody w krajach stosujących metodę wyłączenia z progresją i nie posiadają dochodów w Polsce, mogą być zwolnione z płacenia podatku w Polsce" – twierdzi ekspert cytowany przez TVN24 Biznes i Świat. Jednakże należy pamiętać, że jeśli dana osoba zarabiała także w Polsce, zastosowanie tej metody może prowadzić do wyższego opodatkowania.

Dlaczego tak się dzieje? Metoda wyłączenia z progresją powoduje, że dochody w Polsce nie są opodatkowane klasyczną skalą podatkową, ale specjalnie wyliczoną stawką podatkową. W rezultacie, jeśli podatnik osiągnął dochody zarówno w Polsce, jak i za granicą, może zostać obciążony wyższym podatkiem niż w przypadku stosowania innych metod rozliczeniowych.