INNPoland_avatar

Morawiecki obiecuje dochód podstawowy. Tutaj ten eksperyment skończył się protestami

Maria Glinka

11 grudnia 2023, 16:06 · 3 minuty czytania
Wspominając o dochodzie podstawowym podczas exposé, Morawiecki zaskoczył opinię publiczną. Jego zdaniem należy rozpocząć dyskusję o tego typu "polskich laboratoriach przyszłości", dzięki którym Polacy dostawaliby "pieniądze za nic". We Włoszech ten eksperyment zakończył się porażką i protestami.


Morawiecki obiecuje dochód podstawowy. Tutaj ten eksperyment skończył się protestami

Maria Glinka
11 grudnia 2023, 16:06 • 1 minuta czytania
Wspominając o dochodzie podstawowym podczas exposé, Morawiecki zaskoczył opinię publiczną. Jego zdaniem należy rozpocząć dyskusję o tego typu "polskich laboratoriach przyszłości", dzięki którym Polacy dostawaliby "pieniądze za nic". We Włoszech ten eksperyment zakończył się porażką i protestami.
Podczas expose Morawiecki wspomniał o wprowadzeniu dochodu podstawowego. Fot. Piotr Molecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Morawiecki obiecuje dochód podstawowy, czyli "pieniądze za nic"

– Wiem, że dla wielu moja propozycja może wydać się zaskakująca. Ale czas najwyższy, żeby państwo polskie przygotowywało laboratoria przyszłości, w których będą tworzone modele rozwoju takich instytucji jak chociażby powszechny – choć w moim odczuciu –warunkowy dochód podstawowy – stwierdził w trakcie exposé premier Mateusz Morawiecki.


Dochód podstawowy to pieniądze dla każdego obywatela bez względu na to, czy pracuje i jaka jest jego sytuacja materialna. W teorii to "pieniądze za nic", których celem jest ochrona przed ubóstwem. To, co dla polskiego podwórka może być rewolucją, w innych państwach już jest testowane.

Włosi dali i zabrali. Skończyło się próbą podpalenia

We Włoszech obywatele otrzymywali 780 euro na osobę (prawie 3,4 tys. zł) miesięcznie przez trzy lata. Nie trzeba było spełniać żadnych warunków, aby otrzymywać dodatkowe pieniądze. Program pochłonął 25 mld euro.

Włosi tak bardzo przyzwyczaili się do wsparcia ze strony państwa, że wygaszenie bezwarunkowego dochodu podstawowego wraz z końcem sierpnia 2023 r. spotkało się z protestami. Jeden z mieszkańców, który tracił dochód – 60-latek z Palermo, próbował wówczas podpalić biuro burmistrza i samego siebie.

Włoska minister pracy Marina Elvira Calderone przyznała w wywiadzie dla "La Stampa", że program "nie przyniósł oczekiwanych rezultatów ani w zakresie ograniczenia ubóstwa, a ani w zakresie pomocy w pracy".

2 mln Niemców zgłosiło się po dochód podstawowy

Eksperyment z dochodem podstawowym postanowili przeprowadzić również Niemcy. Program jest jednak zdecydowanie bardziej ograniczony niż jego włoska wersja.

W 2021 r. spośród ponad 2 mln chętnych wybrano 122 osoby, które przez trzy lata mają otrzymywać 1200 euro miesięcznie (prawie 5,2 tys. zł). Każdy z uczestników projektu musi co pół roku wypełnić ankietę.

W ramach programu badacze chcą sprawdzić, jak pieniądze zmieniają ludzi. Juergen Schupp z Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych (DIW) tłumaczył w telewizji ARD, że eksperyment ma przybliżyć odpowiedzi na takie pytania jak: czy u osób (otrzymujących bezwarunkowy dochód podstawowy) rozwija się większe poczucie wspólnoty, czy prowadzi to do mniejszego wypalenia zawodowego, czy podejmują one odważniejsze decyzje w życiu zawodowym?

Zaskakujące wnioski OECD. W tych państwach dochód podstawowy ma sens

Wraz ze wzrostem popularności dochodu podstawowego Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) postanowiła sprawdzić, w których państwach taki mechanizm może się sprawdzić.

W obliczeniach przyjęto, że dochód jest opodatkowany, a kwota dochodu po opodatkowaniu powinna być równa minimalnemu wynagrodzeniu, lub co najmniej równa temu, co otrzymuje osoba bez dochodów w ramach systemu socjalnego. Naukowcy założyli, że istniejące dodatki mieszkaniowe czy pomoc rzeczowa zostają zachowane, a emeryci nadal pobierają swoje emerytury.

Do analizy wzięto Finlandię, Francję, Włochy oraz Wielką Brytanię. Wnioski? W Finlandii wprowadzenie dochodu podstawowego dałoby jakieś oszczędności, ale liczba osób, których sytuacja by się poprawiła, nie byłaby tak duża, jak we Włoszech. OECD wskazuje, że na wprowadzeniu bezwarunkowego dochodu podstawowego skorzystałyby najbardziej państwa postrzegane jako najmniej zdolne do sfinansowania takiego programu.

Jedno województwo już rozdaje pieniądze za nic

Choć w skali całej Polski dochód podstawowy byłby rewolucją, to niektórzy mieszkańcy mieli już okazję skorzystać z hojności rządzących. Jak informowaliśmy w INNPoland.pl, beneficjenci pobierają 1,3 tys. zł miesięcznie przez dwa lata (od 2022 r.).

Za eksperyment odpowiada stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza. Według założeń, wysokość dochodu bezwarunkowego powinna wystarczyć każdemu na minimalną egzystencję.