Wzrost cen złota zaskoczył ekspertów. Sytuacja na świecie komplikuje notowania kruszcu

Sebastian Luc-Lepianka
13 maja 2024, 13:51 • 1 minuta czytania
W ubiegłym tygodniu mocno podskoczyły ceny złota. Eksperci są zdumieni wzrostem ceny za uncję o prawie 70 dolarów. Wskazują na kilka powodów, w tym atak Rosji. Czujnie obserwują także narastające problemy amerykańskiej gospodarki.
Wysoka cena złota za uncję. Fot. Piotr Jedzura/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W piątek 10 maja cena złota poszybowała ostro w górę, po okresie stagnacji. Przekracza ona obecnie 2370 dolarów za uncję (ok. 9408 złotych). Na skok ceny wpływają napięcia na arenie geopolitycznej, a gwałtowny wzrost wartości złota przypomina ekspertom o kryzysie sprzed połowy wieku.


Co wpływa na ceny złota?

– Na skok ceny wpłynęła sytuacja geopolityczna, przede wszystkim na Bliskim Wschodzie, gdzie rozmowy pokojowe utknęły w martwym punkcie, a Izrael szykuje się do inwazji na Rafah. W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła także kombinowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy, co również mogło spowodować wzrost notowań królewskiego kruszcu – komentuje Michał Tekliński, ekspert rynku złota, Goldsaver.pl.

Niektóre banki zdecydował się na podjęcie decyzji o obniżce stóp procentowych. Zadeklarowały to instytucje w Szwajcarii i Szwecji, a Bank Anglii rozważa taki ruch w najbliższym czasie. 

Stopy procentowe w Polsce

W Polsce w czwartek 9 maja Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie. To już siódmy raz z rzędu, kiedy RPP wykonuje taki krok, zgodnie z przewidywaniami rynkowymi. Główna, referencyjna stopa procentowa NBP od 5 października 2023 roku wynosi 5,75 proc.

– W tym momencie cięcia ze strony tych banków nie są jednak takie pewne. Wydaje się, że najwcześniejszym możliwym terminem cięcia stóp procentowych będzie przełom III i IV kwartału. Jeśli inflacja nie wzrośnie mocno, ceny paliw pozostaną stabilne, to otworzy się droga do obniżek. Do tego momentu powinniśmy również obserwować wciąż mocnego złotego, który pozwoli na to, żeby dalej ograniczać inflację importową, również tej związanej z ostatnimi wysokimi cenami ropy naftowej – ocenia dla nas Michał Stajniak, Wicedyrektor Działu Analiz XTB.

Sytuacja gospodarcza w USA

Zdaniem ekspertów z powodu wysokiej inflacji w Stanach Zjednoczonych decyzja o obniżeniu stóp procentowych się oddala. 

James Dimon, dyrektor generalny jednego z największych światowych holdingów finansowych JPMorgan Chase & Co., stwierdził, że obecna sytuacja w Stanach Zjednoczonych przypomina niebezpiecznie kryzys z lat 70., zwany kryzysem paliwowym albo szokiem naftowym

W 1971 roku Richard Nixon zerwał połączenie złota z dolarem, przez co pod koniec dekady cena kruszcu zaczęła bardzo szybko rosnąć. W 1973 roku rozpoczął się kryzys gospodarczy związany z gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej (wydarzenie było m.in inspiracją do filmowej serii Mad Max).

Analitycy prognozują, że gospodarka Stanów Zjednoczonych w 2024 roku może wejść w tzw. stagflację, czyli stan, gdzie w parze z wysoką inflacją idzie bardzo niski wzrost gospodarczy. Dosłownie inflacja + stagnacja.

Wedle danych z FedWatch Tool prawdopodobieństwo cięć stóp procentowych w USA we wrześniu wynosi 50 proc. Jeszcze niżej wyceniane są szanse na obniżkę podczas listopadowych i grudniowych posiedzeń amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

– FED jednak często bierze pod uwagę również sytuację na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, która według wielu analityków będzie w najbliższym czasie coraz słabsza. W związku z tym niewykluczone, że mimo wszystko bank centralny USA zdecyduje się na obniżkę wcześniej niż pod koniec tego roku lub nawet - jak niektórzy prognozują - na początku roku przyszłego – dodaje Michał Tekliński.

Decyzja FED, utrzymująca stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, została pozytywnie odebrana przez rynki, ale wprowadzenie zmian w tempie ograniczania bilansu wywołało pewne reakcje.

Czytaj także: https://innpoland.pl/206006,nowe-stanowisko-fed-i-wahania-na-rynkach-walut-analiza-eksperta