Unia chce, żebyśmy używali opon dłużej. To oznacza tylko jedno... podwyżki cen

Marcin Gościński
07 sierpnia 2024, 06:01 • 1 minuta czytania
Wraz z wejściem w życie rozporządzenia R117-0 mogą wzrosnąć ceny opon. Unia Europejska motywuje wdrożenie zmian chęcią ochrony środowiska. Chce wydłużenia żywotności opon, co może doprowadzić do skurczenia się rynku. Producenci z pewnością będą chcieli odrobić straty, podwyższając ceny.
Wymiana opon może być droższa nawet o 30 proc. Andrzej Zbraniecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W życie weszły nowe przepisy regulujące wymianę opon. Celem ich wprowadzenia jest poprawa bezpieczeństwa na drogach, a także ograniczenie produkcji. Jak informuje producent Michelin na swojej stronie, redukcja może objąć nawet 128 milionów opon rocznie.


Wprowadzenie unijnego rozporządzenia R117-0 może jednak wpłynąć na podwyższenie cen. Zadaniem regulacji jest ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko, który jest efektem przedwczesnego wyrzucania opon. Zdaniem Unii Europejskiej użytkownicy powinni rzadziej wymieniać ten element wyposażenia pojazdów.

Rozporządzenie R117-0 wprowadzi nowe parametry trakcyjne opon

Wraz z rozporządzeniem R117-0 zaczną obowiązywać inne wymogi. Zostaną uregulowane parametry trakcyjne opon związane z długością hamowania na mokrej nawierzchni. Opony powinny cechować się stałymi parametrami podczas jazdy i hamowania – zarówno w przypadku nowego ogumienia, jak i tego, na którym bieżnik starł się do poziomu mniej niż 2 milimetry.

Pod koniec 2024 roku na rynku pojawią się nowe opony ze specjalnymi oznaczeniami. Użytkownicy dowiedzą się z danych o tym, kiedy zostały przeprowadzone poszczególne testy. Zdaniem m.in. portalu motoryzacja.interia.pl zmiana może wpłynąć na ceny opon.

Firma Michelin dokonała obliczeń dotyczących zmiany:

Zastosowanie tego rozporządzenia wpłynie na popyt na nowe opony w Europie, który może zostać zmniejszony o 128 milionów sztuk rocznie, prowadząc do redukcji emisji CO2 o około 6,6 miliona ton. W skali globalnej, co roku przedwcześnie usuwanych jest 400 milionów opon, a zatem można by zaoszczędzić 35 milionów ton CO2, tj. sześciomiesięczną emisję miasta takiego jak Nowy Jork.Dział Prasowy Michelinhttps://www.michelin.com/

Producent stwierdził, że w skali globalnej nawet 400 milionów opon rocznie jest utylizowanych przedwcześnie. Nawet 50 proc. trafia do recyklingu przed osiągnięciem głębokości bieżnika na poziomie 3 milimetrów. Rozporządzenie R117-04 wymagające rygorystycznych testów, umożliwiałoby korzystanie z ogumienia – z pełnym zaufaniem – do ustawowego limitu zużycia na poziomie 1,6 mm.

Rozporządzenie ograniczy rynek motoryzacyjny. Dlatego klienci mogą zacząć płacić więcej

Jak zauważa Michelin, wraz z wprowadzeniem rozporządzenia R117-0 zapotrzebowanie na nowe opony w Europie zredukuje się o 128 milionów sztuk rocznie. Przełoży się to na redukcję CO2 o 6,6 miliona ton. Zdaniem Michelin wydłużenie okresu użytkowania opon wpłynie na zaoszczędzenie przez kierowców w Europie ok. 7 miliardów euro rocznie.

Oszczędności, które są z pewnością korzystne dla kierowców, oznaczają stratę dla producenta – właśnie rzędu 7 miliardów euro. Oznaczałoby to skurczenie się rynku nawet o ok. 30 proc. Ze względu na to zasadne są prognozy, że ceny opon wzrosną właśnie o wspomniane 30 proc.

Czytaj także: https://innpoland.pl/207776,samsung-sdi-inwestuje-w-polsce-powstanie-gigantyczna-fabryka-baterii