Coraz trudniej o zapitkę i zakąskę. Sklepy mięsne i alkoholowe znikają z polskiego rynku
W Polsce maleje liczba sklepów mięsnych i monopolowych. Zgodnie z danymi Dun & Broadstreet Poland, które przytacza "Puls Biznesu", w branży handlowej jest również coraz mniej standardowych warzywniaków.
Istnieją także wyjątki od tego trendu. Zaliczają się do nich m.in. piekarnie i ciastkarnie. W tym przypadku zarejestrowano wzmożoną częstotliwość otwierania nowych punktów. Ekspert Dun & Broadstreet wyjaśnia, od czego zależy przyszłość polskiego handlu.
W 2024 roku trudniej znaleźć mięsny lub monopolowy
Informacje przekazane przez Dun & Broadstreet Poland dotyczą pierwszego półrocza 2024 roku. Po sześciu miesiącach na krajowym rynku liczba sklepów mięsnych spadła o 1,3 proc. r/r – do ponad 8,5 tys. punktów handlowych.
Podobny trend jest zauważalny w przypadku sklepów monopolowych. W pierwszym półroczu 2024 roku ich liczba zredukowała się o 0,7 proc. r/r. Według informacji Dun & Broadstreet na polskim rynku jest aktualnie 7,4 tys. punktów, w których można kupić głównie alkohol.
Do tych sklepów Polacy chodzą coraz częściej
Zgodnie z danymi opublikowanymi na łamach "Pulsu Biznesu" można stwierdzić, że preferencje Polaków dynamicznie się zmieniają. Do ewenementów zaliczają się piekarnie i ciastkarnie.
Dun & Broadstreet Poland odnotowali wzrost w tym sektorze o 3,2 tys. nowych obiektów. W porównaniu do zeszłego roku jest to o 0,9 proc. więcej piekarni i ciastkarni. Tomasz Starzyk – rzecznik firmy analitycznej, stwierdził, że "Polacy nie chcą już jeść najtańszego pieczywa z hipermarketu".
Według eksperta, w naszym kraju konsumenci chętniej sięgają po chleb wyróżniający się smakiem. Dla konsumentów ważnym aspektem są także wysokiej jakości składniki. Rzecznik Dun & Broadstreet podzielił się też prognozą na przyszłość.
Jak zarysowuje się przyszłość polskiego rynku handlowego?
Na podstawie posiadanych informacji, rzecznik Dun & Broadstreet Poland ocenił, że w najbliższych trzech latach będzie znacznie rosnąć znaczenie na rynku sklepów specjalistycznych.
Mowa tutaj o znanych odmianach sklepów np. rybnych i oferujących owoce i warzywa. Tomasz Starzyk zapowiedział, że formuła działalności wymienionych punktów, będzie coraz częściej odbiegać od standardowej, w stronę specjalistycznej.
Rzecznik Dun & Broadstreet Poland dodał, że kluczowym czynnikiem, wpływającym na urealnienie się tych przewidywań, będzie "poprawa sytuacji ekonomicznej polskiego społeczeństwa".