Ciężarówki Coca-Coli to już przeszłość. Teraz czas na lokomotywy Helleny
Marketing przenosi się na kolej. Zachwyty nad lokomotywą czy szczególnym wagonem kolejowym ma coś z dziecięcej magii. Uśmiechy budzi np. naturalnej wielkości wagon kolejowy z klocków LEGO, który stoi na ulicach Budapesztu. W Polsce na lokomotywy trafiło logo Oranżady Helleny.
Można pokusić się o sięgnięcie po popularny mem i parafrazować "Mamy ciężarówki Coca-Coli w domu"... lokomotywa świąteczna jest jednak bardziej swojskim akcentem niż tiry i trafia w serca miłośników kolei. Czerwony skład Oranżady Hellena jeździ od 15 listopada, odwiedzając polskie i niemieckie miasta.
Świąteczna lokomotywa w Polsce
Maszyna pomalowana na czerwono i przyozdobiona świątecznymi motywami będzie kursować dwa miesiące, do 16 stycznia 2025 roku, w ramach kampanii pod hasłem "Święta razem są wybitne".
W pojeździe można spotkać "Oranżadowego Mikołaja", który rozdaje słodycze podróżującym. W wagonach WARS ma być też możliwość załapania się na oranżadę oraz wafle Grześki.
Jak informuje właściciel marki napojów i słodyczy, Colian, trasa lokomotywy połączy Warszawę z Berlinem, Gdynią i Wiedniem.
"Mogą też nastąpić niespodziewane zmiany w rozkładzie, więc warto rozglądać się i wypatrywać jej także na innych trasach" – informuje Colian.
Spółka poinformowała także, że świąteczna inicjatywa zyskała rozgłos jeszcze przed uruchomieniem działań komunikacyjnych.
Coca-Cola na święta też korzysta z kolei
Coca-Cola również zwęszyła europejską miłość do pociągów i jej logo także trafiło na lokomotywy, tylko niemieckie.
Od 2016 roku zagraniczny producent napojów ma partnerstwo między DB Cargo i Coca-Cola Europacific Partners celem osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2040 roku. W jaki sposób? Transport kolejowy wykorzystywane jest w celach przewozu produktów na dalekie odległości, a także dla ikonicznych świątecznych ciężarówek. A w tym roku Mikołaj również trafił na lokomotywy.
DB Cargo opublikowało materiały pokazujące tegoroczną formę partnerstwa. Dr Sigrid Evelyn Nikutta, członek zarządu ds. transportu towarowego w Deutsche Bahn AG napisała, że w ten sposób przewoźnik staje się częścią tradycji.
Obecnie ta tradycja obejmuje trasę czterech stacji w Niemczech, gdzie zawita skład transportujący ciężarówkę.
- Leipzig, 15 grudnia;
- Frankfurt, 17 grudnia;
- Hamburg, 20 grudnia;
- Berlin, 22 grudnia.
Na każdej stacji będzie można podziwiać maszyny, robić fotki ze Świętym Mikołajem i dostać spersonalizowaną butelkę z własnym imieniem. Bilety na wydarzenia dostępne są w apce Coca-Coli.
To, niestety, niejedyna oryginalna akcja, jaką w tym roku urządza koncern. Dużo mniej trafioną są świąteczne reklamy stworzone przez AI. Nie są jedynym spotami Coca-Coli, ale z pewnością są najpaskudniejszymi.