Rok 2025 będzie rokiem walki z social media? Australia z bezprecedensowym krokiem
Dzieci i nastolatki do 16 roku życia w Australii już mogą nie skorzystać z platform Mety, czy TikToka, YouTube, X albo Snapchata. W jaki sposób można ich odciąć od sieci? Big Techy i rząd mają jeszcze chwilę na znalezienie najlepszego sposobu.
Australia zakazuje mediów społecznościowych nieletnim
Ustawa The Social Media Minimum Age (Minimalny wiek na mediach społecznościowych) nakłada obowiązki na firmy zajmujące się platformami społecznościowymi, aby nie dopuszczały osób poniżej 16 roku życia do zakładania kont. Niewywiązanie się z tego oznacza grzywnę 32 mln dolarów (49,5 mln australijskich dolarów).
Zakaz ma wejść w życie do końca 2025 roku, a od stycznia rozpocznie się seria testów, jak najlepiej egzekwować to prawo w praktyce. Rząd chce wprowadzić dodatkowe mechanizmy weryfikacji wieku, które powstrzymają najmłodszych obywateli i obywatelki kraju przed logowaniem się do aplikacji.
Skąd w ogóle ten pomysł? W tle tej nowelizacji jest dochodzenie parlamentarne prowadzone do 2024 roku. Wysłuchano zeznań rodziców dzieci, które m.in dokonały samookaleczenia na skutek bycia ofiarami znęcania się w mediach społecznościowych. Media w kraju popierają zakaz, a na czele jest kampania z News Corp Ruperta Murdocha "Niech będą dziećmi". W Australii mówi się o kryzysie zdrowia psychicznego, wywołanego zachowaniem w sieci.
– Jest całe mnóstwo badań, które pokazują, że intensywne korzystanie z mediów społecznościowych przez nastolatków może prowadzić do zmian w mózgu, zwłaszcza w obszarach odpowiedzialnych za przetwarzanie informacji społecznych. Naukowcy z University of North Carolina zaobserwowali, że częste sprawdzanie mediów społecznościowych przez młodzież w wieku 12-13 lat wiąże się ze zwiększoną wrażliwością na informacje zwrotne od rówieśników, co przekłada się potem na ich rozwój emocjonalny i społeczny, prowadzi do lęków czy depresji – napisała Jowita Michalska na Linkedin, ambasadorka DigitalEU i autorka książki "Szkoła w czasach AI". Sama jest matką czternastolatki. W rozmowie z INNPoland potwierdziła, że zakaz ją cieszy.
Co zrobią big techy?
Podobne raporty dotyczyły TikToka, wśród nich możemy wymienić m.in. przeprowadzony przez Forbesa z 2022 roku, dotyczący wykorzystywania seksualnego nieletnich na platformie.
Giganci technologiczni w większości nie stawiają oporu Australii i jedynie wyrażają obawy, jak szybko przepchnięta ustawa zostanie wdrożona w praktyce oraz czy dowody, na podstawie których powstała, były wystarczające.
Jest jeszcze Elon Musk. Właściciel X nie jest już tylko najbogatszym człowiekiem świata, ale teraz kluczowym graczem w administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Wprawdzie jeszcze oficjalnie jeszcze nie zabrał głosu w tej sprawie, (zajęty krytykowaniem rynku gier, wojskowych samolotów czy innych mediów niż te na X), ale zagraniczne źródła mówią już o potencjalnym pogorszeniu się stosunków między rządami obu krajów.
W samym USA weszła w życie ustawa o potencjalnym zakazie TikToka, ale po wyborze Donalda Trumpa na kolejnego prezydenta, można spodziewać się, że sytuacja ulegnie zmianie. Republikanin przed wyborami postawił się po stronie obrońców chińskiej platformy.
Francja kontra media społecznościowe
O postawie Francji pisaliśmy na INNPoland – już wcześniej próbowała zainicjować wprowadzenie podobnych zmian, jednak została powstrzymana przez ówczesnego Komisarza ds. Rynku Wewnętrznego, Thierry’ego Bretona. Argumentował on, że założenia reformy są niezgodne z ustaleniami Ustawy o usługach cyfrowych (DSA).
Oficjalnie nastolatki w tym kraju mogą korzystać z mediów społecznościowych do 15 r. życia tylko za zgodą rodziców. W praktyce, jak informują Big Techy, ograniczenia techniczne uniemożliwiają wprowadzenie przepisu w życie.
Teraz retoryka o ograniczeniu social mediów do 15 r. życia powraca i zyskuje poparcie. W kwietniu br. proponowano nawet zakaz używania smartfonów dla dzieci poniżej 11 roku życia. Dostęp do internetu na mobilkach byłby dopiero od 13 roku życia.
A w dodatku zdaniem Paryża, takie zakazy powinny być standardem w Unii Europejskiej.
"Chcielibyśmy, aby coś bardzo podobnego zostało wdrożone i zaczęło być egzekwowane w Europie" – komentowała francuska Minister Edukacji, Anne Genetet.
Gdzie ogranicza się nieletnim social media?
W Niemczech oficjalnie nieletni do wieku 13-16 lat mogą korzystać z mediów społecznościowych jedynie za zgodą rodziców. Rozwiązanie ponoć się nie sprawdza. Od 2018 roku podobne rozwiązanie działa w Belgii (do 13 roku życia) i we Włoszech (do 14 roku życia).
Z kolei Niderlandy w 2024 roku wprowadziły zakaz korzystania z urządzeń mobilnych w klasach, z kilkoma wyjątkami (jak dostęp do niezbędnych narzędzi dla dzieci z medycznymi potrzebami).
Czytaj także: https://innpoland.pl/204911,zakaz-uzywania-smartfonow-w-szkole-apel-instytutu-spraw-obywatelskich