Świat zapłonął od gestu Muska. Na forach nacjonaliści otwierają szampana
Wyprostowana dłoń wzniesiona w górę i słowa "Moje serce idzie do was" – takim gestem Elon Musk podziękował zebranym w waszyngtońskiej hali sportowej Capital One Arena, podczas inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Po czym powtórzył ten gest do Amerykańskiej flagi.
Każdy, kto uczył się historii, ma z tym gestem skojarzenia. "Rzymski salut", zaadaptowany przez faszystowskie ruchy i później III Rzeszę, w wykonaniu Muska, którego rodzina pochodzi z RPA, wygląda wyjątkowo niesmacznie.
Tymczasem zachodnie media donoszą, że na neonazistowskich forach wzbudził tym ogromny entuzjazm.
Neonaziści za pan brat z Elonem Muskiem
Musk zaznacza, że gest nie miał nic wspólnego z faszyzmem. Jego zwolennicy powtarzają, że chodziło o "rzucaniu serca do ludzi".
Inni wzruszają ramionami i dodają, że "Musk jest niezręczny" i odwiedził były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Jak może promować antysemityzm?
Tymczasem neonaziści na forach otworzyli szampana.
Sprawę opisuje m.in. Wired, The Informant i Rolling Stone. Na platformach społecznościowych popularnych wśród antysemitów i białych suprematystów reakcja na pozdrowienie multimiliardera jest jednomyślnie pozytywna.
"Jesteśmy k*rwa z powrotem" – tak administrator nazistowskiego kanału memicznego na Telegramie, komentując klip Muska wykonującego salut. W odpowiedziach przewijają się emoji błyskawic, powszechnie kojarzonych z ugrupowaniem SS.
"Wykonał dwa charakterystyczne nazistowskie saluty, a oni zrozumieli przesłanie głośno i wyraźnie" – pisze Nick Martin, dziennikarz śledczy z The Informant zajmujący się obserwacjami ekstremistycznych ugrupowań.
"Nie obchodzi mnie, czy to był błąd. Będę cieszył się tym do łez" – napisał na Telegramie Christopher Pohlhaus, lider amerykańskiej neonazistowskiej grupy Blood Tribe, cytowany przez Wired.