Polski startup zrobił "wskaźnik Trumpa". Twórca wyjaśnia, jak działa

Strach wzrósł o 2 proc. – o tyle w 24 godziny pogłębił się pozom lęków przed decyzjami Donalda Trumpa. To wskazanie z darmowego narzędzia Trump Sentiment Index (TSI), uruchomionego 2 kwietnia przez krakowski startup Alpha Data Analytics. Firma mierzy nastroje społeczne i rynkowe wobec kryptowalut, akcji na giełdzie, rynku nieruchomości i złota, a do puli dorzuciła amerykańskiego prezydenta.

Mierzenie Donalda Trumpa

Po ogłoszeniu wojny handlowej przez republikanina, wedle TSI w czwartkowe południe poziom nastawianie wobec republikanina wynosił 30 proc. i znajduje się na czerwonym polu sygnalizującym "strach". Jednocześnie poziom świadomości na temat Donalda Trumpa wynosi 77 proc.

Efektywnie TSI mierzy "temperaturę nastrojów" dookoła 47. prezydenta USA i jego wpływu.

"W świetle "Dnia Wyzwolenia", przełomowego momentu w USA, o globalnych implikacjach, ogłaszamy uruchomienie Trump Sentiment Index. To innowacyjne narzędzie zostało zaprojektowane, aby pomóc inwestorom, dziennikarzom i analitykom poruszać się po zmieniającym się krajobrazie politycznym i oceniać reakcje rynku na retorykę i politykę prezydenta Donalda Trumpa" – czytamy w informacji prasowej Alpha Data Analytics.

Jak to działa? Krakowski startup korzysta z technologii sztucznej inteligencji do śledzenia mediów tradycyjnych i społecznościowych, odmierzając nastroje dookoła treści związanych z Donaldem Trumpem. Aktualizacje odbywają się co godzinę. Z indeksem zapoznacie się tutaj.

Wewnętrznie nazywamy je "odwróconym ChatGPT", bo zamiast generować tekst, zbiera i koncentruje go. Jak dotąd sprawdza się całkiem dobrze i jest dość precyzyjne, dzisiejsze ruchy na giełdzie to dobry przykład. Właśnie dlatego korzystają z niego duże instytucje finansowe.Vadim SkritskiiZałożyciel Alpha Data Analytics, odpowiedź na pytania od INNPoland

TSI bazuje na ponad 5 tys. źródłach w 72 językach, analizując dziennie ponad 1 milion unikatowych wpisów w sieci.

Jak duży wpływ ma Donald Trump?

Oprócz samych wartości punktowych dostępny jest wykres, od października ubiegłego roku do 1 kwietnia br. Widzimy na nim nie tylko gwałtowne spadki w zaufaniu do amerykańskiego prezydenta, korespondujące z jego radykalną polityką handlową, ale także okazjonalne wzrosty zainteresowania sugerujące "chciwość" zainteresowanych rynków czy mediów. Ostatni taki moment pikował 25 marca, w okolicach afery Signalgate.

Oprócz TSI krakowska firma oferuje podobnie działające indeksy mierzące nastroje wobec kryptowalut, rynku nieruchomości, akcji na giełdzie oraz złota. W planach mają kolejne, zajmujące się ryzykiem geopolitycznym oraz podejściem do klimatu i zielonej energii.

– Jeśli chodzi o przyszłość, widać, że polityka nowego prezydenta USA będzie miała ogromny wpływ. Planujemy więc dodać wskaźnik ryzyka geopolitycznego i analizę zmian klimatycznych. Kolejne trackery będą zależały od potrzeb i opinii użytkowników – dodaje Vadim Skritskii.