Stawki za prąd mogą w tym roku wzrosnąć. I to mimo niższych taryf

Dziennik "Rzeczpospolita" przedstawił prognozy dotyczące cen energii elektrycznej w Polsce w 2025 roku. Mimo obserwowanego spadku cen na giełdzie nie należy spodziewać się obniżek dla gospodarstw domowych w bieżącym roku.

Możliwe podwyżki w ostatnim kwartale

W skrajnym scenariuszu możliwe są nawet niewielkie podwyżki w ostatnim kwartale, sięgające od kilkudziesięciu do 100 zł za megawatogodzinę (MWh).

Średnie gospodarstwo domowe w Polsce zużywa rocznie około 1,8 MWh energii elektrycznej. Oznacza to, że ewentualne podwyżki mogą wpłynąć na wzrost rachunków za prąd. Istnieje jednak możliwość, że rząd zdecyduje się na kontynuację polityki mrożenia cen energii do końca roku.

Przypomnijmy, że do końca września 2025 roku gospodarstwa domowe mają zamrożoną cenę energii elektrycznej do maksymalnie 500 zł/MWh netto, bez limitów zużycia. Obecnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska liczy na to, że taryfy zostaną obniżone i zbliżą się do poziomu 500 zł/MWh, co mogłoby wyeliminować potrzebę dalszego mrożenia cen.

Strony spotkają się pośrodku

"W mojej ocenie przestrzeń do spadków jest, ale 500 zł za MWh to obecnie skrajna wartość, wręcz na granicy opłacalności tego biznesu. Spodziewam się, że – jak to zwykle w takich wypadkach bywa – strony spotkają się pośrodku i być może taryfa za energię wyniesie w granicach 550 zł za MWh, może trochę więcej" – mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" Michał Kozak, analityk Trigon DM.

Spółki energetyczne, zobligowane do przedłożenia nowych taryf, mają na to czas do końca kwietnia i na razie nie komentują swoich propozycji. Podkreślają, że zakup energii na potrzeby odbiorców z gospodarstw domowych został zakontraktowany w zeszłym roku, a ostatnie spadki cen na rynku terminowym nie mają istotnego wpływu na ceny zakupu energii dla gospodarstw domowych.