
Porównywanie cen, rodzaju i jakości węgla może być naprawdę czaso- i pracochłonne. Dodatkowo trzeba uważać, żeby nie trafić na oszustów. Rządowa porównywarka cen węgla pomoże ci znaleźć dostawcę.
Rządowa porównywarka cen węgla
Rządowa porównywarka cen węgla powstała, aby klienci indywidualni mogli porównać ceny węgla oraz dostać kontakt do sprzedawców – czytamy na Ciepło.gov.pl. Nie można w niej jednak węgla zamówić ani kupić.
Państwowe serwisy weryfikują tożsamość podmiotów, aby kupujący byli bezpieczni. Jeśli cena podana w rządowej porównywarce będzie się różniła od tej podanej w punkcie sprzedaży, należy to zgłosić.
Aby skorzystać z wyszukiwarki, nie trzeba się logować. Zainteresowany może wyszukiwać węgiel według następujących kryteriów:
Przedsiębiorcy sami aktualizują dane i to oni odpowiadają za ich poprawność. Rządowa porównywarka cen węgla nie daje możliwości jego rezerwacji ani zakupu. W tym celu należy skontaktować się z wybranym sprzedawcą węgla bezpośrednio. Na stronie jest zapisanych już 158 składów. Ciepło.gov.pl podaje też najniższą aktualną cenę węgla. Jest to groszek w województwie śląskim, który kosztuje 1420 zł za tonę.
Premier: nie kupujcie węgla. Poczekajcie, aż będzie więcej
Jak pisaliśmy w innym artykule w INNPoland, wstrzymanie się z zakupem węgla zaleca Polakom premier Mateusz Morawiecki. Apeluje, aby nie kupować węgla w większej ilości niż półtorej tony.
– O ile wiemy, że po jednej czy półtorej tony dla każdego potrzebującego na najbliższe parę miesięcy będzie, o tyle dzisiaj, jak ktoś chce zakupić wystarczającą ilość węgla na surową zimę do kwietnia, to dziś tego odsianego węgla jeszcze tyle nie mamy – mówił podczas posiedzenia Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju.
O tym, że przez atak Rosji na Ukrainę węgla braknie, rząd wiedział już w marcu. Ale dopiero w kwietniu zdecydował się na utworzenie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jak informuje Radio Zet, RARS przeznaczył 3 mld zł na zakup węgla. Masowce z nim płyną do Polski od czerwca.
Mateusza Morawiecki
premier Polski
Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski podaje, że do tej pory nie dotarła do nas ani jedna z 600 tys. ton węgla energetycznego. Na cotygodniowych spotkaniach rządowego sztabu węglowego przedstawiciele Kancelarii Premiera twierdzą, że opóźnienia wynikają z winy portów.
Jednak Mariusz Gierszewski uważa, że ta sytuacja jest elementem wojny toczącej się wewnątrz rządu. Ma dotyczyć premiera Mateusza Morawieckigo oraz wicepremiera Jacka Sasina.
