• Wysokość natychmiastowych alimentów ma zależeć od wysokości minimalnego wynagrodzenia
• W 2022 r. w ramach tego świadczenia na jedno dziecko przysługuje 630 zł
• Alimenty natychmiastowe mają znacznie uproszczoną procedurę przyznawania

Ile wynoszą natychmiastowe alimenty?

Jak podaje "Fakt", mimo rządowych zapowiedzi w zakresie alimentów natychmiastowych, nie wprowadzono żadnych zmian podczas nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wysokość tego świadczenia jest zależna od kwoty minimalnego wynagrodzenia. W roku 2022 jest to 3010 zł brutto. Alimenty natychmiastowe wyniosą więc:

• na jedno dziecko – ok. 630 zł, czyli 21 proc. minimalnego wynagrodzenia
• na każde z dwóch dzieci tych samych rodziców – ok. 1140 zł, czyli 19 proc. minimalnego wynagrodzenia
• na każde z trzech dzieci – ok. 1530 zł, czyli 17 proc. minimalnego wynagrodzenia
• na każde z czterech dzieci – ok. 1800 zł, czyli 15 proc. minimalnego wynagrodzenia
• na pięcioro dzieci – ok. 1950 zł, czyli 13 proc. minimalnego wynagrodzenia oraz po ok. 390 zł na każde kolejne

Czytaj także: Ministerstwo Pracy ignoruje nakaz sądu. Nie będzie 500+ dla samotnych rodziców

Czym są natychmiastowe alimenty?

Procedura o przyznanie alimentów natychmiastowych jest uproszczona, dzięki czemu pieniądze otrzymuje się je szybciej. Sam wniosek składa się na również uproszczonym formularzu. Powinien zostać rozpatrzony w ciągu 14 dni.

Niezależnie od tego, czy dana osoba wcześniej wnioskowała o alimenty natychmiastowe, wciąż może starać się o otrzymywanie wyższych alimentów.

Czym są alimenty?

Alimenty to regularne i obligatoryjne świadczenia, zazwyczaj wypłacane najczęściej na rzecz członków rodziny. W większości przypadków wypłaca je rodzic (lub rodzice) na rzecz dzieci. Obowiązek alimentacyjny jednego małżonka wobec drugiego (na utrzymanie dziecka) powstaje po:

• rozwiązaniu małżeństwa
• unieważnieniu małżeństwa
• orzeczeniu separacji.

Kiedy należy płacić alimenty?

Rodzice są zobowiązani do wypłacania świadczeń alimentacyjnych na dziecko, które nie może utrzymać się samodzielnie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy dochody z majątku dziecka pozwalają pokryć koszty jego utrzymania oraz wychowania.

Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci jest najszerszy. Oznacza to, że dziecko ma prawo żyć na takim samym poziomie jak jego rodzice. Jeśli więc rodzic ma bardzo wysokie zarobki, kwota alimentów będzie do nich adekwatnie wysoka.

Rodzice są zobowiązani dzielić się z dzieckiem każdymi, nawet najmniejszymi dochodami. W szczególnych sytuacjach, np. dla ratowania zdrowia dziecka, powinni wyzbyć się majątku.

Rodzice mogą natomiast uchylić się od wypłacania świadczeń alimentacyjnych na dziecko pełnoletnie, jeśli są dla nich nadmiernym obciążeniem albo gdy dziecko nie dokłada starań, aby uzyskać możliwość samodzielnego utrzymania się.

Jak dochodzić o alimenty?

Jak pisaliśmy w innym artykule w INNPoland, są dwa sposoby na ustalenie świadczenia alimentacyjnego. Jeśli rodzice sami nie opracowali porozumienia w zakresie wysokości miesięcznych kosztów utrzymania dziecka oraz proporcji ich podziału, mogą to zrobić z pomocą mediatora. U niego zostanie spisana umowa alimentacyjna. Można też spisać ustalone warunki i poddać do zatwierdzenia przez właściwy sąd.

Drugi sposób to droga sądowa z wytoczeniem powództwa o ustalenie świadczenia alimentacyjnego. Stroną wszczynającą postępowanie jest wtedy dziecko. Rodzic jako przedstawiciel ustawowy podpisuje pozew jako formalna strona postępowania. Pozostaje nią także wtedy, gdy pełnomocnictwo przekaże radcy prawnemu lub adwokatowi.

Co wlicza się w alimenty?

Należy określić, ile wynosi miesięczny koszt utrzymania dziecka. Zwykle opiera się to na tzw. doświadczeniu życiowym sądu orzekającego w sprawie. Jeżeli dziecko uczęszcza do przedszkola lub szkoły i wiąże się to z kosztami, do pozwu trzeba załączyć dokumenty potwierdzające ich wysokość, tak samo w przypadku zajęć dodatkowych.

Koszty utrzymania dziecka obciążają rodziców w częściach równych. Jednak jeśli jedno z nich bardziej zajmuje się dzieckiem, proporcje mogą zostać zmienione. W obowiązek alimentacyjny można wliczyć tzw. osobiste starania o wychowanie dziecka. Ostateczna decyzja jednak zależy do sądu rozpoznającego sprawę.