Część uchodźców z Ukrainy zaczęła już w Polsce pracować i zarabiać. Dlatego w rządzie powstał pomysł, aby wprowadzić dla nich odpłatność za pobyt. Nie będzie jednak dotyczyła wszystkich.
Reklama.
Reklama.
Rząd chce zmienić system pomocy dla uchodźców z Ukrainy
Częściowa odpłatność za pobyt dotyczyłoby tych, którzy przebywają w miejscach stałego zakwaterowania
Z opłaty byłyby zwolnione osoby starsze oraz niepełnosprawne
Odpłatność dla uchodzców z Ukrainy
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", w rządzie pojawił się pomysł na zmianę systemu pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Jeden z wariantów to częściowa odpłatność za pobyt. Będzie dotyczyła uchodźców, którzy przebywają w miejscach stałego zakwaterowania.
– Dziś coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, gdzie ci ludzie pracują i normalnie zarabiają, a koszty pobytu ponosi państwo. Stąd ten pomysł – mówi DGP rozmówca z rządu – [Jednak] trudno sobie wyobrazić, by opłatami obciążać samotną matkę z trójką dzieci czy osoby starsze.
Z opłat miałyby być zwolnione m.in. osoby starsze i niepełnosprawne. Koszty pobytu należałoby podnieść ze względu na dobro samorządów, których wydatki stale rosną. Rozmówca DGP zauważa, że według eskpertów państwo nie powinno pokrywać tych kosztów w 100 proc. Należałoby raczej aktywizować uchodźców.
Profesor Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami UW w rozmowie z "DGP" wyraził aprobatę dla wprowadzenia częściowej odpłatności.
Profesor Duszczyk dodał, że niektóre rozwiązania, jak np. darmowa komunikacja dla Ukraińców, zostały już zlikwidowane. – Musimy zrównywać ich sytuację z Polakami. (...) Jeśli taka osoba [bezrobotna] nie znajdzie pracy w ciągu trzech miesięcy, to szansa na to, że stanie się długotrwale bezrobotna, gwałtownie rośnie.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
W INNPoland od września 2022 r. Przedtem pisała artykuły dla magazynów studenckich oraz wykonywała w nich redakcję i korektę. W czasie wolnym czyta o PRL-u oraz psychologii, gra w planszówki i głaszcze koty.
Z jednej strony trzeba wyrównać sytuację Polaków z Ukraińcami, z drugiej – nie dopuścić do tego, by uzależnili się od pomocy państwa. Jeśli tego nie zrobimy, to będziemy mieli nabytą bezradność wśród uchodźcówi wykorzystywanie polityczne tego tematu przez ugrupowania prawicowe, które będą mówiły, że Polacy nie mają na prąd, a Ukraińcy mieszkają za darmo w trzygwiazdkowym hotelu. Upraszczając: Polak wykluczony mieszkaniowo nie może być gorzej traktowany niż Ukrainiec w takiej samej sytuacji.
Maciej Duszczyk
profesor z Ośrodka Badań nad Migracjami UW
Koszty będą bardzo duże, liczone w miliardach złotych. Wstępne szacunki mówią nawet o 10 mld zł, jeśli bierzemy pod uwagę system edukacji, system opieki zdrowotnej, ubezpieczenia społecznego.