W ostatnich miesiącach dużo słyszy się o zwolnieniach w branży IT. O planach redukcji etatów poinformowali najwięksi branżowi giganci, tacy jak chociażby Google czy Microsoft. Teraz do tej niechlubnej grupy dołącza Dell.
Redakcja Bloomberga podaje, że Dell Technologies Inc. zmniejsza liczbę stanowisk pracy o 6650. Stanowi to około 5 procent ogólnej siły roboczej przedsiębiorstwa. Powodem zwolnień jest spadek konsumenckiego zainteresowania komputerami, jaki firma odnotowała w ostatnich miesiącach.
Generalnie handel pecetami generuje 55 procent przychodu Della. W IV kwartale 2022 r. sprzedaż komputerów miała spaść aż o 37 procent w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim.
Dell nie jest oczywiście pierwszym tego typu przypadkiem. Wcześniej podobne ogłoszenia wystosowały między innymi IBM i HP. W pierwszej firmie pracę ma stracić około 4 tysiące osób, natomiast w drugiej – 6 tysięcy. W zasadzie teraz łatwiej jest wskazać giganta IT, który redukuje etaty, niż takiego, który tego nie robi.
I tak na przykład ostatnimi czasy pisaliśmy, że Microsoft ma zmniejszyć liczbę stanowisk pracy o 10 tysięcy osób. Stanowi to około 5 procent pracowników. Jednocześnie przedsiębiorstwo intensywnie inwestuje w sztuczną inteligencję, o czym więcej przeczytacie tutaj.
Z kolei Google zwolni 12 tysięcy pracowników (około 5 procent całej załogi). Firma ma polski oddział z siedzibą w Warszawie. Na razie nie wiadomo, ilu pracowników oddziału w naszym kraju otrzymało wypowiedzenia.
Nie lepiej sytuacja wygląda w przypadku Amazona – trwają tam największe cięcia etatów w historii. W wyniku tych cięć z pracą pożegna się aż 18 tysięcy osób. Jako powód masowych zwolnień przedsiębiorstwo wskazuje "trudną sytuację gospodarczą".
Czytaj także: https://innpoland.pl/189848,zwolnienia-nie-tylko-w-google-prace-straci-ponad-50-tys-osob-z-branzy-itLista jest znacznie dłuższa. Jedną z pierwszych firm, które ogłosiły informację o redukcji miejsc zatrudnienia, była Meta. Już w listopadzie 2022 r. informowaliśmy, że z firmą Marka Zuckerberga pożegna się 11 tysięcy pracowników.
Generalnie Meta boryka się z różnymi problemami od dłuższego czasu. Na początku 2022 r. okazało się, że akcje przedsiębiorstwa spadły o około 20 procent. Powodem wycofywania się inwestorów z giełdy była informacja o zmniejszeniu liczby użytkowników Facebooka.
A przy okazji warto nadmienić, że niedawno opublikowaliśmy wywiad, w którym pytamy eksperta, czy ogólnoświatowy kryzys w branży technologicznej ma odzwierciedlenie w Polsce.
– To pokłosie kilku czynników. Zacznijmy od tego, że w trakcie pandemii diametralnie wzrosło zapotrzebowanie na specjalistów i specjalistki IT – w końcu prawie z dnia na dzień musieliśmy przenieść wszystkie nasze działania do świata online: zakupy, wizyty u lekarza, pracę. Teraz, gdy machina zwolniła i zmieniła się sytuacja gospodarczo-polityczna (m.in. agresja Rosji na Ukrainę, inflacja), firmy – w tym te największe – musiały zwolnić i zweryfikować swoje priorytety i budżety – wyjaśniał w rozmowie z INNPoland Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs.