Wcale nie warzywa ani majonez. Nowym królem drożyzny jest chemia, która podrożała o 20 proc. Ceny niektórych produktów z tej kategorii są wyższe nawet o 60 proc. Co więcej, Polacy odczuwają inflację dużo mocniej, niż pokazują dane GUS.
Reklama.
Reklama.
Nowym królem drożyzny jest chemia, która podrożała o 20 proc., ale poszczególne produkty zanotowały jeszcze większy wzrost cen
Inflacja konsumencka wynosi 19,2 proc., co oznacza, że Polacy odczuwają wzrost cen mocniej niż podaje oficjalnie GUS
Ostatnio Polaków zmroziły wysokie ceny papryki i majonezu
Oto nowy lider drożyzny. I łatwo nie odda tego tytułu
Królowie drożyzny zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jeszcze niedawno symboleminflacjibyłyjaja, a później ten zaszczytny tytuł przejęło mięso. Jednak danych firmy NielsenIQ przygotowanych dla "Rzeczpospolitej", że mamy nowego lidera w kontekście wzrostu cen.
To chemia. Małgorzata Cichecka, dyrektor analityki danych zdradziła na łamach dziennika, że ceny produktów z tej kategorii wzrosły "z 18,4 do 20 proc.".
Dla przykładu ręczniki papierowe podrożały o około 60 proc. Z kolei za papier toaletowypłacimy o 47 proc. więcej, a za proszki do prania – o 40 proc. więcej.
– Wpływ cen artykułów chemicznych na inflację dalej będzie istotny, polski rynek jest tutaj mocno związany z niemieckim, który obciążała wyższa niż w Polsce inflacja cen produkcyjnych. W szczytowym okresie była nawet dwukrotnie wyższa, co wpływa na oczekiwane podwyżki cen – przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Marek Gryczka, dyrektor pionu finansów w firmie kateringowej Nice To Fit You.
Zdaniem Polaków inflacja jest wyższa
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że inflacja w styczniu 2023 r. wyniosła 17,2 proc. rdr. Jednak Polacy odczuwają mocniej.
Z danych firmy NielsenIQ wynika, że w styczniu 2023 r. inflacja konsumencka wyniosła 19,2 proc. Cichecka wyjaśnia, że dla koszyka spożywczego inflacja mierzona w ten sposóbto 19,1 proc. przy 19 proc. w grudniu 2022 r.
Największy wzrost cen widać w hiper– i supermarketach, gdzie ceny zmieniły się o odpowiednio 22,2 i 22,8 proc. – W nich konsumenci kupili mniej sztuk produktów niż rok wcześniej – dodaje specjalistka.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Astronomiczne ceny papryki i majonezu
Poza chemią rosną ceny też innych kategorii produktowych. Ostatnio Polaków zszokowały wieści ze sklepów o papryce w cenie 24–40 zł/kg. Cały segment warzywny podrożał w styczniu 2023 r. o 23,1 proc. rdr.
W niektórych sieciówkach wyjątkowo drogi jest też majonez. Ekonomista Rafał Mundry opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym widaćmajonez Winiaryw cenie 15,99 zł/800 ml.
Teraz dorzucił kolejną cegiełkę do inflacyjnego koszyka. Wczoraj wieczorem dodał fotografię, na której widać majonez Hellmanns za 25,99 zł/800 ml.
Nowe prognozy inflacyjne NBP
Konsensus ekonomistów wskazuje, że w ubiegłym miesiącu wzrost cen osiągnął poziom 18,7 proc. rdr. Czy te prognozy się sprawdzą? Nowe dane dotyczące inflacji za luty zostaną opublikowane 15 marca 2023 r.
Z kolei wczoraj Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował nową projekcję inflacyjną. Z 50–proc. prawdopodobieństwem roczna dynamika cen będzie oscylować wokół 10,2–13,5 proc. (w 2023 r.), 3,9–7,5 proc. (w 2024 r.) i 2–5 proc. (w 2025 r.). Oznacza to, że na jednocyfrową inflację musimy poczekać do przyszłego roku, a do celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.) zbliżymy się dopiero za dwa lata.