Wpadka Starbucksa. Nowa kawa ma nieciekawy skutek uboczny
Lubisz kawę i eksperymentowanie w kuchni? Starbucks kocha obie te rzeczy. Dlatego umieścił w swojej ofercie kawę, o której zrobiło się głośno... ale nie ze względu na smak.
Reklama.
Lubisz kawę i eksperymentowanie w kuchni? Starbucks kocha obie te rzeczy. Dlatego umieścił w swojej ofercie kawę, o której zrobiło się głośno... ale nie ze względu na smak.
Starbucks słynie z kaw o niezwykłych połączeniach smakowych. Jednak to najnowsze okazało się na tyle "szalone", że na smakoszy zadziałało... przeczyszczająco. Połączenie kofeiny z tłuszczem było zbyt ryzykownym pomysłem. Na każdy kubek przypada 120 kcal oliwy.
"Połowa zespołu spróbowała tego wczoraj, a kilku skończyło… potrzebowało skorzystać z toalety" – CNN cytuje jednego z nich.
21 lutego 2023 r. na Instagramie Starbucks poinformował, że wprowadza nowy produkt. Oleato to kawa z dodatkiem wysokiej jakości oliwy z oliwek Partanna (extra virgin olive oil). Klienci mogą skosztować napoju od 27 marca. Jest dostępny we Włoszech oraz Stanach Zjednoczonych, m.in. w Seattle i Los Angeles.
Nowa kawa sprawia, że klient Starbucksa musi szybko wybrać się do toalety. Na Reddicie czytamy, że takie działanie odczuli już pracownicy, którzy testowali oleato. Nieprawdziwe byłoby jednak stwierdzenie, że napój ma "defekt". Po prostu przyspiesza naturalne procesy zachodzące w układzie pokarmowym. "Po połączeniu wysokiej zawartości tłuszczu w posiłku lub napoju z kawą, która sama w sobie stymuluje perystaltykę [pracę – red.] jelit, to ta kombinacja może spowodować skurcze i dlatego ma działanie przeczyszczające – wyjaśniła CNN dietetyczka Erin Palinski-Wade. Starbucks na razie nie komentuje działania kawy z oliwą.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, jak Starbucks próbował podbić Włochy. Europejska stolica kawy nie przyjęła go jednak z otwartymi ramionami. „The Local Italy” przeprowadził na ten temat ankietę. Na pytanie o to, czy zamierzają odwiedzić Starbucksa, ok. 87 proc. pytanych odpowiedziało: "Mamma mia! Nie, dziękuję".
"Starbucks to w ogóle kawa?" – pyta jeden z Włochów, którego Bloomberg poprosił o komentarz. Niewiele ponad 9 proc. ankietowanych podało, że pojawi się w kawiarni.
Starbucksowi kawosze jakiś czas temu chcieli pozwać Starbucksa za to, że do kubków daje za mało kawy, a jej brak masuje kawową pianką. Wspominaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland. Skarżący twierdzili, że przez takie działanie ponieśli straty finansowe.
Jednak sędzina Yvonne Gonzalez Rogers z Oakland oddaliła pozew. Jej zdaniem konsumenci nie umieli udowodnić swoich racji. Nie zgodziła się też z zarzutem, że piana z mleka nie powinna być wliczana do deklarowanych objętości napoju. Uzasadniła to zdrowym rozsądkiem – każdy klient zdaje sobie sprawę, że piana zajmuje część kubka.