Za podniesieniem świadczenia 500+ do 800+ jest zaledwie co trzeci Polak. Niemal tyle samo osób woli, żeby pozostało w obecnej formie, a prawie jedna czwarta uważa, że powinno zostać zniesione. Polityczne przepychanki o formę tego świadczenia mogą więc się okazać mało warte.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polityczna bitwa o 500+ pomiędzy spółką Kaczyński&Morawiecki a Donaldem Tuskiem może okazać się niewarta funta kłaków. SW Research na zlecenie RP.pl zapytała Polaków o stosunek do podniesienia 500+ i tego świadczenia w ogóle.
Okazuje się, że zaledwie 16,5 proc. respondentów odpowiedziało, że popiera podwyższenie tego świadczenia do 800 złotych od 1 stycznia 2024 roku. To propozycja Jarosława Kaczyńskiego. Kolejne 18,3 proc. popiera podniesienie tego świadczenia od 1 czerwca 2023 roku. To z kolei kontrpropozycja Donalda Tuska, który postanowił zastawić na PiS pułapkę. Łącznie podwyższenie świadczenia 500+ popiera 34,8 proc. respondentów.
A ile osób nie chciałoby podnoszenia świadczenia 500+ do 800 zł miesięcznie? Aż 28 proc. ankietowanych nie popiera podwyższenia świadczenia 500+. Kolejne 22,8 proc. respondentów uważa, że świadczenie 500+ powinno zostać zlikwidowane.
Jak pisze RP.pl, łącznie przeciw waloryzacji świadczenia 500+ jest 50,8 proc. uczestników badania. Logiczne jest, że za przeciwników jego podniesienia należy też uznać osoby, które chcą jego całkowitego zlikwidowania. W tej sprawie sprecyzowanego zdania nie ma 14,4 proc. ankietowanych.
– Co trzeci badany (32 proc.) w wieku do 24 lat oraz nieco mniejszy odsetek osób (30 proc.) z wykształceniem zasadniczym zawodowym nie popiera pomysłu podwyższenia świadczenia 500+. Więcej niż trzech respondentów na dziesięciu (32 proc.) z dochodem do 2000 zł netto uważa, że wysokość 500+ nie powinna wzrastać. Takiego samego zdania są więcej niż cztery osoby na dziesięć (42 proc.) z miast o wielkości od 100 do 199 tys. mieszkańców – komentuje w RP.pl wyniki badania Przemysław Wesołowski, prezes zarządu SW Research.
PiS obiecuje 800 plus zamiast 500 plus
– Od nowego roku program 500 plus to będzie ciągle nazwa, jak sądzę, pamiętana, ale suma będzie już inna. To będzie 800 plus – oznajmił prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie konwencji "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości". Waloryzacja miałaby wejść w życie w styczniu 2023 r.
Lider obozu rządzącego przekonywał, że ma to być element rozwijania świadczeń, z których korzystają rodziny. Wstępne plany zakładają, że zasady programu "Rodzina 500 plus" nie ulegną zmianie.
Waloryzacja 500 plus za niska? Twórca programu wskazuje inną kwotę
Nową obietnicę wyborczą skomentował prof. Julian Auleytner, były prezes Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej, który uchodzi za twórcę 500 plus.
– W styczniu, ze względu na inflacjęto powinno już być 900 zł, a nie 800 – przyznał w rozmowie z money.pl. Profesor przekonywał, że program "Rodzina 500 plus" powinien być tylko jednym z fragmentów polityki społecznej.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
– Pytanie, co dalej, jakie pomysły na politykę prorodziną ma partia rządząca– podkreślił prof. Auleytner. Jego zdaniem środki powinny trafiać głównie do rodzin pracujących. Poza tym stoi na stanowisku, że niezbędna jest również reforma systemu pomocy społecznej.