Po "Bezpieczny Kredyt 2 proc." będzie mogło zgłosić się jeszcze więcej osób. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zadeklarował bowiem, że KNF zmieni rekomendację dla tego produktu. Decyzja zostanie ogłoszona już niebawem.
Reklama.
Reklama.
Ma być łatwiej "Bezpieczny Kredyt 2 proc.". Buda o nowej rekomendacji KNF
Choć nowy rządowy program – "Bezpieczny Kredyt 2 proc." nie wszedł jeszcze w życie, to już rozpala wyobraźnię Polaków. Mnóstwo osób czeka z zakupem mieszkania, aby załapać się na dopłaty do kredytu. Z najnowszej deklaracji ministra rozwoju i technologii Waldemara Budywynika, że grono osób uprawnionych do udziału w programie będzie jeszcze większe.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Szef resortu przyznał w rozmowie z Businessinsider.pl, że Komisja Nadzoru Finansowego (KNF)zmieni rekomendację S dla "Bezpiecznego Kredytu 2 proc.".
– Myślę, że taka decyzja będzie do połowy czerwca. To bardzo dobra informacja, bo poprawi się zdolność kredytowa i banki będą mogły korzystniej oceniać kredytobiorców z punktu widzenia tego produktu – przyznał Buda w rozmowie z serwisem podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.
Zmiana rekomendacji sprawi, że "Bezpieczny Kredyt 2 proc." będzie korzystniejszy niż zwykły kredyt hipoteczny. Ruch ze strony KNF zwiększy krąg osób, które będą mogły zgłaszać się po rządowe dopłaty do kredytu.
Co to jest rekomendacja S? To dokument zaleceń stworzony przez KNF, który dotyczy wszystkich banków udzielających kredytów z zabezpieczeniem hipotecznym. Jednym z najważniejszych punktów tej regulacji jest właśnie sposób przeliczania zdolności kredytowej.
Dla kogo Bezpieczny Kredyt 2 proc.? Polacy już kombinują
"Bezpieczny Kredyt 2 proc." ma wejść w życie 3 lipca 2023 r. Program jest skierowany do osób do 45. roku życia, które nie mają i nigdy nie miały domu, mieszkania czy spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. W jego ramach państwo będzie dopłacało do kredytu przez 10 lat.
Jedna osoba może uzyskać kredyt w wysokości 500 tys. zł. Małżeństwa lub rodzice co najmniej jednego wspólnego dziecka będą mogli otrzymać kredyt o maksymalnej wartości 600 tys. zł. W tym drugim przypadku kryterium wieku musi spełnić co najmniej jedna osoba, ale warunek nieposiadania lokalu – obydwie.
O tej drugiej zasadzie nie każdy jednak wie, co sprawiło, że niektórzy chcieli brać rozwody i zawierać intercyzy, aby załapać się na rządowy program dopłat.
– Będąc na grupie dotyczącej kredytów hipotecznych, czasem można się uśmiać, jakie ludzie zadają pytania. Żeby otrzymać kredyt, w grę wchodzą rozwody, żeby nie prowadzić gospodarstwa domowego z osobą, która ma lub miała mieszkanie lub dom. Jest mowa o rozdzielności majątkowej czy "przepisywaniu" już posiadanych nieruchomości na kogoś innego, a nawet ich sprzedaż – przyznał w rozmowie z INNPoland dr Wojciech Świder z Katedry Finansów Publicznych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.
– Jednak jak wiemy, są to sytuacje, które wyłączają możliwość skorzystania z programu. Kwoty dofinansowania są na tyle duże, że wiele osób jest w stanie posunąć się bardzo daleko w tych manipulacjach – dodał ekspert.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
"Bezpieczny Kredyt 2 proc." opłaci się bardziej niż wynajem
Z najnowszej analizy specjalistów Expandera wynika, że "Bezpieczny Kredyt 2 proc." będzie nawet korzystniejszy niż wynajem mieszkania we wszystkich największych miastach w Polsce. Różnice wyliczyli dla lokalu o powierzchni 45 mkw.
Koszt wynajmu takiego mieszkania w Warszawie wynosi 3402 zł, a pierwsza rata "Bezpiecznego Kredytu 2 proc." – 3036 zł. Można więc zaoszczędzić około 300 zł. Z kolei we Wrocławiu za wynajem trzeba zapłacić 2750 zł, a pierwsza rata z rządową dopłatą wyniesie 2463 zł.