Skarbówka sprawdzi, czy Polakom należały się rekordowe zwroty PIT. Na celowniku urzędników znajdą się m.in. seniorzy korzystający z zerowego PIT–u i rodzice posiadający co najmniej czworo dzieci. W razie wątpliwości skarbówka będzie dzwonić do podatników i upominać się o pieniądze.
Reklama.
Reklama.
Rekordowe zwroty PIT. Skarbówka rusza z kontrolami
W tym roku zwroty podatku PIT są rekordowe. Podatnicy otrzymali już ponad 27 mld zł. Terazskarbówka sprawdzi, czy Polakom faktycznie należą się te pieniądze.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Pod lupę urzędników trafią osoby, które skorzystały z nowych rozwiązań wprowadzonych na mocy Polskiego Ładu. Chodzi m.in. o zerowy PIT dla seniorów, którzy nie przeszli na emeryturę i nadal pracują, a także o zwolnienie z podatku rodziców, którzy wychowują co najmniej czworo dzieci.
Jak podaje "Fakt" niektórzy podatnicy skorzystali z tej ulgi już w ubiegłym roku na podstawie specjalnego oświadczenia złożonego upracodawcy. To sprawiło, że w ciągu roku nie musieli płacić podatku. Pozostali skorzystali z bonifikaty dopiero przyrozliczeniu rocznym. Skarbówka chce sprawdzić, czy podatnicy faktycznie mieli prawo do ulg.
Niektórzy będą musieli poprawić PIT i dopłacić
Emilia Folfoszyńska z Ministerstwa Finansów wskazała w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", że punktem wyjścia do kontroli będzie weryfikacja danych. – Będziemy porównywać informacje np. z PIT–11 czy PIT–DZ z informacjami z baz, do których mamy dostęp – przyznała.
Jeśli pojawią się błędy, to skarbówka skontaktuje się z podatnikiem. Folfoszyńska przekonywała, że urzędnicy wybiorą najmniej uciążliwy sposób dotarcia do obywatela. – Jeżeli mamy numer telefonu, to w pierwszej kolejności spróbujemy się skontaktować w ten sposób – podkreśliła.
Jednak skarbówka wskazuje, że podatnicy powinni samodzielnie sprawdzić swoją sytuację i zweryfikować, czy przysługiwało im prawo do ulg. Jeśli okaże się, że bonifikata została naliczona bezprawnie, to będą musieli złożyć korektę PIT. Wiąże się to także z dodatkowym obciążeniem finansowym – obywatele będą musieli dopłacić podatek wraz z odsetkami.
Te ulgi PIT mogą zostać podważone
Zerowy PIT dla seniorów, który weryfikuje skarbówka, jest skierowany do osób, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (kobiety 60 lat, mężczyźni 65 lat). Jeśli nie zgłoszą się po świadczenie, to przychody z pracy do kwoty 85 tys. zł są zwolnione z podatku dochodowego.
Podobnie działa ulga dla rodziców posiadających przynajmniej czworo dzieci. Oni również są zwolnieni z PIT, pod warunkiem że przychody nie przekroczyły 85 tys. zł.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Oszuści mogą podszywać się pod skarbówkę
W związku z kontrolami skarbówki podatnicy powinni zachować wzmożoną czujność, ponieważ mogą pojawić się oszuści. Nawet jeśli urzędnik do nas zatelefonuje, to warto umówić się na wizytę w urzędzie skarbowym, aby wyjaśnić sprawę. Nie zawsze mamy bowiem pewność, że osoba, z którą rozmawiamy, to faktycznie pracownik fiskusa.
Poza tym skarbówka nie może domagać się dostarczenia gotówki pod wskazany adres czy przelania brakujących pieniędzy na podany numer konta bankowego. Jeśli okaże się, że trzeba oddać środki, to w pierwszej kolejności składamy korektę PIT, która wskaże konkretną kwotę do dopłaty. Najbezpieczniejszą formą złożenia korekty PIT jest usługa Twój e–PIT.
Dopłatę należy przekazać na numer mikrorachunku podatkowego. Jest to indywidualny ciąg cyfr przypisany do każdego podatnika, który służy wyłącznie do wpłat. Można go pozyskać na stronie podatki gov.pl.
O tym, że oszuści wykorzystują strach przed skarbówką, mogliśmy przekonać się już w trakcie rozliczeń. W kwietniu 2023 r. resort finansów ostrzegał Polaków przedoszustwem "na zwrot podatku".
Do obywateli trafiały wówczas fałszywe wiadomości mailowe informujące o zwrocie środków. Oszuści przekonywali, że po 24 godzinach hasło, które rzekomo uprawnia do pieniędzy, wygaśnie po 24 godzinach. W ten sposób chcieli jedynie pozyskać dane niczego nieświadomych podatników.