Ministerstwo Sprawiedliwości uruchomiło nabór do programu wsparcia dla Kół Gospodyń Wiejskich. Można było otrzymać pieniądze na zakup urządzeń gospodarstwa domowego i inne przydatne rzeczy.
Każda gmina mogła ubiegać się o 20 tys. zł, a każde koło – o 5 tys. zł. Warunkiem otrzymania dofinansowania było zorganizowanie wydarzenia o tematyce nawiązującej do przeciwdziałania przestępczości. "Gazeta Wyborcza" donosi, że wystarczyło zorganizować piknik z udziałem służb mundurowych, aby załapać się do programu resortu finansów.
Niedawno wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł pochwalił się na Twitterze kolejną transzą przekazaną gospodyniom. W komentarzach wybuchła burza. "Ekspresy i garnki mają pomagać ofiarom przestępstw?" – pytali ironicznie internauci.
Niektórzy zwracali uwagę, że wiceszef resortu "bezczelnie przyznaje się do wydatkowania pieniędzy z funduszu celowego niezgodnie z przeznaczeniem". Wszystko dlatego, że pieniądze, które trafiły do Kół Gospodyń Wiejskich, pochodzą z Funduszu Sprawiedliwości. Jego celem ma być wspieranie ofiar przestępstw.
Jak donosi portal bankier.pl, 9 czerwca 2023 r. Koło Gospodyń Wiejskich w Kąkolówce (woj. podkarpackie) otrzymało robota kuchennego Thermomix. Do innych kół trafiły grille, frytownice ekspersy do kawy i lady chłodnicze.
W ubiegły czwartek Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przedstawiła senatorom wyniki kontroli realizacji zadań w ramach Funduszu Sprawiedliwości. W ocenie instytucji pieniądze są wydatkowe w sposób niecelowy i niegospodarny. Prezes NIK Marian Banaś ujawnił, że nieprawidłowości dotyczą ponad 280 mln zł.
Wątpliwości w sprawie Funduszu Sprawiedliwości pojawiły się już dwa lata temu. Wówczas jedynie 34 proc. środków zostało przeznaczonych na pomoc dla ofiar przestępstw.
Jednak Fundusz Sprawiedliwości to niejedyny instrument, który służy do finansowania akurat tych projektów, które są ważne dla PiS-u. W 2019 ro. Sejm uchwalił ustawę umożliwiającą finansowanie tzw. trzynastych emerytur i rent socjalnych z Funduszu Solidarnościowego. Przy okazji zmieniono nazwę tego funduszu – wcześniej był to Solidarnościowy Fundusz Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych.
Co do zasady Fundusz Solidarnościowy nie służy do wypłaty emerytur, tylko ma pomagać osobom z niepełnosprawnościami w wymiarze społecznym, zawodowym, zdrowotnym i finansowym.
Jednak z wyliczeń portalu demagog.org.pl wynika, że w 2021 r. największa część środków Funduszu Solidarnościowego została przeznaczona na wypłaty trzynastych emerytur. Poszło na to 72,4 proc. wszystkich środków funduszu, czyli 22,2 mld zł.