LOT przygotował prawdziwą gratkę dla fanów odległych zakątków świata. Państwowy przewoźnik będzie latał z Wrocławia do Seulu w Korei Południowej. Poza tym ogłosił powrót kultowego, europejskiego połączenia.
Reklama.
Reklama.
LOT z nowym "strategicznym" połączeniem. Już niedługo polecimy do Seulu
Polskie Linie Lotnicze (PLL) LOT pochwaliły się na Twitterze, że uruchamiają nowe połączenie międzykontynentalne. Od 3 listopada 2023 r. pasażerowie będą mogli polecieć do Seulu w Korei Południowej, jednak wcale nie z Warszawy, a z Wrocławia.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz możesz w nim oglądać naszą istotną społecznie debatę na temat rzucania palenia. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Loty będą odbywały się w każdy piątek. "Strategiczne dla Wrocławia i Dolnego Śląska połączenie, które pomoże nie tylko w rozwoju turystyki, ale też biznesu" – czytamy w poście, który pojawił się na Facebooku Portu Lotniczego Wrocław.
Pasażerowie przyjęli te wieści z zadowoleniem. "Rewelacja! Właśnie na to czekałam" – przyznaje jedna z użytkowniczek pod wpisem. "Dla wielu Koreańczyków pracujących we Wrocławiu będzie udogodnieniem taki przelot bezpośredni do Korei. Mam nadzieję, że poziom obsługi w LOT na pokładzie będzie taki sam jak w koreańskich liniach lotniczych" – podkreśla inna osoba.
Tyle kosztują bilety do Seulu
Redakcja INNPoland.pl postanowiła sprawdzić, ile kosztują bilety LOT–u do Seulu. W dniu premiery nowego połączenia cena biletu w jedną stronę to 2226,92 zł w klasie ekonomicznej. Za powrót do Wrocławia tydzień później (w piątek 10 listopada 2023 r.) pasażerowie zapłacą 2023,12 zł. Łącznie na bilety lotnicze do Seulu trzeba więc wydać niewiele ponad 4,7 tys. zł.
A co jeśli chcemy odwiedzić stolicę Korei Południowej np. na wiosnę? Bilet na lot w piątek 5 kwietnia 2024 r. kosztuje obecnie 2565,04 zł, również w klasie ekonomicznej. Za połączenie powrotne w piątek 12 kwietnia 2024 r. pasażerowie zapłacą 2361,24 zł. Łącznie podróż na drugi koniec świata będzie kosztowała ponad 5,3 tys. zł.
Za taką kwotę LOT proponuje turystom połączenia bezpośrednie na pokładzie Dreamlinera. Nie jest to jednak zbyt krótka podróż. Z internetowej wyszukiwarki na oficjalnej stronie LOT–u wynika, że przelot z Wrocławia do Seulu 5 kwietnia 2024 r. potrwa 17 godzin i 30 minut. Z kolei powrót do Polski ze stolicy Korei Południowej tydzień później zajmie 16 godzin i 35 minut.
LOT przywraca połączenie do Rzymu
Otwarcie połączenia do Seulu to niejedyna niespodzianka dla miłośników podniebnych podróży. LOT przywraca także połączenia z Warszawy do Rzymupo prawie dziesięcioletniej przerwie.
"Jako narodowy przewoźnik działamy ramię w ramię z polskim biznesem. W ostatnich dwóch latach nasi eksporterzy ulokowali we Włoszech towary o wartości przekraczającej 100 miliardów złotych. Wierzę, że lepsza komunikacja ze stolicą tego wielkiego partnera gospodarczego Polski zapewni dalszy wzrost wymiany handlowe" – przyznał prezes LOT-u Michał Fijoł, cytowany w oficjalnym komunikacie przewoźnika.
LOT wróci do połączeń na trasie Warszawa–Rzym w zimowym rozkładzie rejsów. Biuro prasowe państwowego przewoźnika informuje, że pierwszy samolot poleci do stolicy Włoch 30 października.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Do Rzymu dostaniemy się też z Radomia
Mieszkańcy Mazowsza mają od niedawna jeszcze jedną opcję, podziwiać rzymskie Koloseum i schody hiszpańskie. Wszystko za sprawą otwarcia lotniska Warszawa–Radom, z którego LOT proponuje połączenia do Rzymu.
Ostatnio port lotniczy zwiększył liczbę kierunków. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, do grona miast obsługiwanych przez lotnisko Warszawa–Radom dołączyła Tirana w Albanii. Rejsy LOT–u do Tirany będą realizowane raz w tygodniu samolotami Boeing 737.
Lotnisko Warszawa–Radom zostało oficjalnie "wskrzeszone" 27 kwietnia 2023 r. Po pięciu latach przerwy wylądował na nim pierwszy samolot.
– Zdejmujemy klątwę z Radomia – zapewnił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości otwarcia lotniska, o której także pisaliśmy na łamach INNPoland.pl.
Nowy właściciel chce tchnąć drugie życie w port lotniczy, który w 2018 r. upadł zaledwie po kilku latach działalności. Port lotniczy teraz nazywa się lotnisko Warszawa–Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 r.