INNPoland_avatar

Taki jest ruch na lotnisku w Radomiu. Były minister grzmi o "utopieniu" miliardów

Maria Glinka

28 maja 2023, 14:43 · 3 minuty czytania
Utopienie 1,4 mld zł – tak wyniki dotyczące ruchu na lotnisku w Radomiu skomentował były minister finansów Paweł Wojciechowski. Port lotniczy, z którego premier zdjął "klątwę", miał obsługiwać 100 tys. pasażerów rocznie. Jednak klątwa trwa, bo po miesiącu od hucznego otwarcia liczba obsłużonych podróżnych nie przekroczyła nawet 8 tys.


Taki jest ruch na lotnisku w Radomiu. Były minister grzmi o "utopieniu" miliardów

Maria Glinka
28 maja 2023, 14:43 • 1 minuta czytania
Utopienie 1,4 mld zł – tak wyniki dotyczące ruchu na lotnisku w Radomiu skomentował były minister finansów Paweł Wojciechowski. Port lotniczy, z którego premier zdjął "klątwę", miał obsługiwać 100 tys. pasażerów rocznie. Jednak klątwa trwa, bo po miesiącu od hucznego otwarcia liczba obsłużonych podróżnych nie przekroczyła nawet 8 tys.
Podsumowanie pierwszego miesiąca na lotnisku w Radomiu. Fot. Tomasz Jastrzebowski/Foto Olimpic/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Polacy niechętni do latania z Radomia. "Przedsmak marnotrawstwa pieniędzy"

Właśnie mija miesiąc od otwarcia lotniska Warszawa–Radom. Z ustaleń portalu fly4free.pl wynika, że w tym okresie przez nowy port lotniczy przewinęło się 7257 osób.


Taki wynik stawia pod znakiem zapytania ambitne plany dotyczące lotniska. Założenia wskazywały, że ten port lotniczy będzie odprawiał 100 tys. pasażerów rocznie.

Słaby ruch na lotnisku w Radomiu skomentował na Twitterze Paweł Wojciechowski, były minister finansów i ekonomista. We wpisie ostrzega przed kolejnymi nietrafionymi inwestycjami, których zagorzale broni rząd PiS.

Utopienie 1,4 mld zł w lotnisko bliżej Afryki, to przedsmak niewyobrażalnego marnotrawstwa publicznych pieniędzy na CPK, czyli największą przeskalowaną inwestycję podporządkowaną politycznej megalomanii władzy, a nie rachunkowi ekonomicznemu" – podkreśla były szef resortu finansów.

Exodus przewoźników z Radomia. W czerwcu odbicie?

Niewykluczone, że niezadowalające wyniki po pierwszym miesiącu funkcjonowania nowego lotniska wynikają z faktu, że na ten moment można z niego polecieć do dwóch europejskich stolic. LOT lata do Paryża i Rzymu średnio co dwa lub trzy dni.

Touroperatorzy nie są chętni, aby korzystać z nowego portu lotniczego. W połowie kwietnia biuro podróży Itaka wycofało możliwość zakupu wycieczek z Radomia na greckie wyspy Kreta i Kos oraz do Taby w Egipcie. Po majówce operator ogłosił, że nie uruchomi też lotów czarterowych na trasie Radom–Monastyr (Tunezja).

W ślady za Itaką poszło kolejne biuro podróży. Od 9 maja Exim Tours zawiesił możliwość kupowania wakacyjnych wyjazdów z Radomia.

Jednak być może już w czerwcu lotnisko w Radomiu będzie miało szansę na poprawę dość słabych statystyk. W tym miesiącu mają wystartować nowe kierunki m.in. Antalya (Turcja), Preweza (Grecja), Tirana (Albania) i Warna (Bułgaria).

Morawiecki "zdjął klątwę" z Radomia, a biskup poświęcił lotnisko

Lotnisko Warszawa–Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 r. zostało oficjalnie otwarte 27 kwietnia 2023 r. W trakcie uroczystości premier Mateusz Morawiecki podziękował parlamentarzystom PiS, "bo oni wierzyli, że ta inwestycja jest możliwa i potrzebna".

– Zdejmujemy klątwę z Radomia – dodał. Jak wskazał, "port Warszawa–Okęcie jest przeładowany", a nowe lotnisko w Radomiu "ma go odciążyć". W trakcie ceremonii otwarcia biskup radomski Marek Solarczyk poświęcił lotnisko.

Powrót po 5 latach. Poseł PiS "ojcem" Radomia

Pierwsze lotnisko w Radomiu zostało uruchomione w 2014 r. Wówczas był to port lotniczy Radom–Sadków. Po pięciu latach ogłosiło bankructwo. Zabrakło zarówno turystów, jak i destynacji.

Nowym właścicielem radomskiego lotniska zostało Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze". Zarówno przedstawiciele państwowego giganta, jak i politycy Zjednoczonej Prawicy przekonywali, że nowy port lotniczy będzie większy, bardziej nowoczesny i lepiej przystosowany do oferty przewoźników. – Z tych analiz, które były robione, wynika, że większość Polaków lata na południe Europy czy też do krajów afrykańskich. Czyli lotnisko położone na południe od Warszawy jest bardzo dogodne dla przewoźników i dla pasażerów – przekonywał w słynnej już wypowiedzi z 2018 r. poseł PiS Marek Suski.

To właśnie tego polityka wyróżnił prezes PiS Jarosław Kaczyński w specjalnym liście odczytanym na uroczystości otwarcia portu lotniczego miesiąc temu. "Ta inwestycja to spełnienie marzeń wielu ludzi i środowisk. Ale ojca ma jednego, jest nim poseł Marek Suski. To dzięki jego wysiłkom i staraniom, wysiłkowi i uporowi w twórcze przekształcanie rzeczywistości zawdzięczamy to, że dziś możemy cieszyć się z Lotniska Warszawa–Radom" – stwierdził lider PiS.