Hanna Gill-Piątek wystąpiła z kolejną interpelacją poselską. Dzięki temu wiemy, że kancelaria premiera Morawieckiego wydaje krocie na umowy z fundacją Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka. Miliony złotych poszły na zapłatę za czas antenowy na prowadzone "kampanie informacyjne".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Warto przypomnieć, że wydatki KPRM pochodzą z podatków, a więc z kieszeni Polaków. Tymczasem z danych, które uzyskała posłanka, wynika, że tylko w tym roku Kancelaria zawarła dwie umowy z fundacją Lux Veritatis:
pierwsza z 6 kwietnia dotyczyła "zakupu czasu antenowego na potrzeby emisji w stacjach telewizyjnych spotów świątecznych". Opiewała na 100 tys. zł;
druga z 15 czerwca dotyczyła "zakupu czasu antenowego na potrzeby emisji spotów informacyjnych". Opiewała na 250 tys. zł.
To jednak tylko część wydatków. W latach 2021-2022 jedynie na zakup czasu antenowego w mediach o. Rydzyka KPRM wydała ok. 3,7 mln zł.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Rząd hojny dla fundacji i mediów o. Rydzyka. "Co łaska" zamieniło się w faktury
W ciągu ośmiu lat rządów PiS fundacja i media związane z toruńskim redemptorystą Tadeuszem Rydzykiem otrzymały zapłaty z umów na dziesiątki milionów złotych.
– Premier przyzwyczaił już nas do tego, że zawsze daje na tacę, a ojciec Tadeusz z pokorą i gorliwością wyciąga ręce po te skromne datki na swoje dzieła. Za coś trzeba opłacić te nadajniki na Uralu – powiedziała "Faktowi" posłanka Hanna Gill-Piątek.
– Nie ma już symbolicznego "co łaska", tylko faktura z krótkim terminem płatności, żeby wyrobić się przed wyborami. To jest niesamowite, że jeden duchowny windykuje pół rządu – dodała.
Lux Veritatis została założona w 1998 roku, jej prezesem jest Tadeusz Rydzyk. Fundacja jest m.in. nadawcą TV Trwam (prowadzi wiele biznesów, w tym geotermię czy prywatną uczelnię wyższą).
Wielkie pikniki i reklamy w mediach Rydzyka. Tak lansuje się rząd PiS
Prowadzenie kampanii wyborczej za publiczne pieniądze jest w Polsce nielegalne. Wprost określają to przepisy ustawy Kodeks wyborczy. Politycy opozycji sugerują, że rząd prowadzi taką nielegalną kampanię, organizując m.in. pikniki 800+, które rzekomo mają promować nowelizację programu 500+, o czym pisaliśmy wcześniej w INNPoland.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jednak Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, zarządzane obecnie przez minister Marlenę Maląg, nie poprzestaje na samych bezpośrednich transferach na konta beneficjentów, czyli np. 500+ (rodzice), czy "trzynastki" (emeryci). Wydaje też sporo na pikniki i reklamy w mediach, by "promować rodzinę".
Pikniki "Rodzina 800+" mają trwać przez całe wakacjew każdym województwie, do tego w trasę wyruszyły rządowe busy – dojadą do każdego polskiego powiatu. A jest ich aż 314.
– Organizacja tylko jednego takiego pikniku może kosztować od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy zł – szacuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" właściciel firmy eventowej proszący o anonimowość.
– To nie ma nic wspólnego z reklamą programu. To kampania wyborcza za pieniądze podatnika – stwierdził w rozmowie z dziennikiem poseł KO Marcin Kierwiński, który pod koniec lipca ruszył z kontrolą poselską w resorcie rodziny.
– Chcemy wiedzieć, ile ta kampania kosztuje, kto ją organizuje i z jakich środków jest finansowana – dodał.
Zgodnie z odpowiedzią na interpelację poselską dowiedzieliśmy się również, że resort rodziny przekazał TelewizjiTrwam pieniądze w ramach dwóch umów, związanych z zakupem czasu antenowego na przeprowadzanie następujących kampanii:
informacyjno-edukacyjnej pn. "Rząd blisko seniorów" (z terminem realizacji 16 marca - 16 kwietnia 2023 r.). Kwota kampanii to 49 tys. 569 zł;
informacyjno-promocyjnej pn. "Rząd blisko rodzin" (z terminem realizacji 11 maja – 12 czerwca 2023 r.). Kwota kampanii to 49 tys. 938 zł.
Powyższe umowy to jeszcze nic w porównaniu z inną kampanią finansowaną z pieniędzy podatników przez resort rodziny pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.
Ministerstwo zarządzane przez Marlenę Maląg zawarło też umową na "promocję wartości związanych z polską rodziną". Był to program "Po pierwsze Rodzina!".
W uzasadnieniu do tej inicjatywy napisano, że dofinansowaniem objęto realizację zadania publicznego pt. "Wygraj małżeństwo" z okresem realizacji od 1 maja do 31 grudnia 2023 r.
"Na realizację tego zadania publicznego przeznaczono dofinansowanie w wysokości 450 tys. zł" – poinformował wiceminister rodziny Stanisław Szwed w odpowiedzi na interpelację poselską.
Prezydent Andrzej Duda na początku sierpnia oficjalnie zarządził wybory. Te odbędą się w niedzielę 15 października 2023 r.