INNPoland_avatar

Rząd wydaje krocie na media Rydzyka. Dzięki posłance wiemy, na co idą pieniądze podatników

Paweł Orlikowski

13 sierpnia 2023, 16:35 · 3 minuty czytania
Hanna Gill-Piątek wystąpiła z kolejną interpelacją poselską. Dzięki temu wiemy, że kancelaria premiera Morawieckiego wydaje krocie na umowy z fundacją Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka. Miliony złotych poszły na zapłatę za czas antenowy na prowadzone "kampanie informacyjne".


Rząd wydaje krocie na media Rydzyka. Dzięki posłance wiemy, na co idą pieniądze podatników

Paweł Orlikowski
13 sierpnia 2023, 16:35 • 1 minuta czytania
Hanna Gill-Piątek wystąpiła z kolejną interpelacją poselską. Dzięki temu wiemy, że kancelaria premiera Morawieckiego wydaje krocie na umowy z fundacją Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka. Miliony złotych poszły na zapłatę za czas antenowy na prowadzone "kampanie informacyjne".
Fundacja Lux Veritatis o. Rydzyka sporym beneficjentem kampanii KPRM. Z podatków poszły na to miliony. Fot. Artur Szczepanski/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Posłanka niezrzeszona Hanna Gill-Piątek za punkt honoru postawiła sobie dowiedzenie tego, na co idą pieniądze podatników. W dużej mierze dopytuje o przepływy pieniężne między rządem a fundacją Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka.


Warto przypomnieć, że wydatki KPRM pochodzą z podatków, a więc z kieszeni Polaków. Tymczasem z danych, które uzyskała posłanka, wynika, że tylko w tym roku Kancelaria zawarła dwie umowy z fundacją Lux Veritatis:

  • pierwsza z 6 kwietnia dotyczyła "zakupu czasu antenowego na potrzeby emisji w stacjach telewizyjnych spotów świątecznych". Opiewała na 100 tys. zł;
  • druga z 15 czerwca dotyczyła "zakupu czasu antenowego na potrzeby emisji spotów informacyjnych". Opiewała na 250 tys. zł.

To jednak tylko część wydatków. W latach 2021-2022 jedynie na zakup czasu antenowego w mediach o. Rydzyka KPRM wydała ok. 3,7 mln zł.

Rząd hojny dla fundacji i mediów o. Rydzyka. "Co łaska" zamieniło się w faktury

W ciągu ośmiu lat rządów PiS fundacja i media związane z toruńskim redemptorystą Tadeuszem Rydzykiem otrzymały zapłaty z umów na dziesiątki milionów złotych.

Na przykład resort rodziny wydał tylko w tym roku ponad pół miliona złotych na zakup czasu antenowego w tychże mediach, o czym wcześniej pisaliśmy w INN Poland.

– Premier przyzwyczaił już nas do tego, że zawsze daje na tacę, a ojciec Tadeusz z pokorą i gorliwością wyciąga ręce po te skromne datki na swoje dzieła. Za coś trzeba opłacić te nadajniki na Uralu – powiedziała "Faktowi" posłanka Hanna Gill-Piątek.

– Nie ma już symbolicznego "co łaska", tylko faktura z krótkim terminem płatności, żeby wyrobić się przed wyborami. To jest niesamowite, że jeden duchowny windykuje pół rządu – dodała.

Lux Veritatis została założona w 1998 roku, jej prezesem jest Tadeusz Rydzyk. Fundacja jest m.in. nadawcą TV Trwam (prowadzi wiele biznesów, w tym geotermię czy prywatną uczelnię wyższą).

Wielkie pikniki i reklamy w mediach Rydzyka. Tak lansuje się rząd PiS

Prowadzenie kampanii wyborczej za publiczne pieniądze jest w Polsce nielegalne. Wprost określają to przepisy ustawy Kodeks wyborczy. Politycy opozycji sugerują, że rząd prowadzi taką nielegalną kampanię, organizując m.in. pikniki 800+, które rzekomo mają promować nowelizację programu 500+, o czym pisaliśmy wcześniej w INNPoland.

Jednak Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, zarządzane obecnie przez minister Marlenę Maląg, nie poprzestaje na samych bezpośrednich transferach na konta beneficjentów, czyli np. 500+ (rodzice), czy "trzynastki" (emeryci). Wydaje też sporo na pikniki i reklamy w mediach, by "promować rodzinę".

Pikniki "Rodzina 800+" mają trwać przez całe wakacje w każdym województwie, do tego w trasę wyruszyły rządowe busy – dojadą do każdego polskiego powiatu. A jest ich aż 314.

– Organizacja tylko jednego takiego pikniku może kosztować od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy zł – szacuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" właściciel firmy eventowej proszący o anonimowość.

– To nie ma nic wspólnego z reklamą programu. To kampania wyborcza za pieniądze podatnika – stwierdził w rozmowie z dziennikiem poseł KO Marcin Kierwiński, który pod koniec lipca ruszył z kontrolą poselską w resorcie rodziny.

– Chcemy wiedzieć, ile ta kampania kosztuje, kto ją organizuje i z jakich środków jest finansowana – dodał.

Zgodnie z odpowiedzią na interpelację poselską dowiedzieliśmy się również, że resort rodziny przekazał Telewizji Trwam pieniądze w ramach dwóch umów, związanych z zakupem czasu antenowego na przeprowadzanie następujących kampanii:

  • informacyjno-edukacyjnej pn. "Rząd blisko seniorów" (z terminem realizacji 16 marca - 16 kwietnia 2023 r.). Kwota kampanii to 49 tys. 569 zł;
  • informacyjno-promocyjnej pn. "Rząd blisko rodzin" (z terminem realizacji 11 maja – 12 czerwca 2023 r.). Kwota kampanii to 49 tys. 938 zł.

Powyższe umowy to jeszcze nic w porównaniu z inną kampanią finansowaną z pieniędzy podatników przez resort rodziny pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.

Ministerstwo zarządzane przez Marlenę Maląg zawarło też umową na "promocję wartości związanych z polską rodziną". Był to program "Po pierwsze Rodzina!".

W uzasadnieniu do tej inicjatywy napisano, że dofinansowaniem objęto realizację zadania publicznego pt. "Wygraj małżeństwo" z okresem realizacji od 1 maja do 31 grudnia 2023 r.

"Na realizację tego zadania publicznego przeznaczono dofinansowanie w wysokości 450 tys. zł" – poinformował wiceminister rodziny Stanisław Szwed w odpowiedzi na interpelację poselską.

Prezydent Andrzej Duda na początku sierpnia oficjalnie zarządził wybory. Te odbędą się w niedzielę 15 października 2023 r.