INNPoland_avatar

Google twierdzi, że ma najlepszą AI. Oto, co mówią o Gemini

Adam Bysiek

07 grudnia 2023, 11:07 · 4 minuty czytania
Google zaprezentowało Gemini, czyli oczekiwany od dawna nowy system Large Language Model. To nowa sztuczna inteligencja stanowi zaawansowane narzędzie, które umożliwia przetwarzanie i integrowanie różnorodnych treści, obrazów, dźwięków oraz filmów. To przełomowa technologia, zdaniem twórców znacznie bardziej wydajna niż obecnie dostępne rozwiązania.


Google twierdzi, że ma najlepszą AI. Oto, co mówią o Gemini

Adam Bysiek
07 grudnia 2023, 11:07 • 1 minuta czytania
Google zaprezentowało Gemini, czyli oczekiwany od dawna nowy system Large Language Model. To nowa sztuczna inteligencja stanowi zaawansowane narzędzie, które umożliwia przetwarzanie i integrowanie różnorodnych treści, obrazów, dźwięków oraz filmów. To przełomowa technologia, zdaniem twórców znacznie bardziej wydajna niż obecnie dostępne rozwiązania.
Nowy model sztucznej inteligencji Gemini od Google Google / mat. prasowe
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Google w opublikowanym komunikacie, w którym prezentuje możliwości Gemini, twierdzi, że to najbardziej zaawansowany i elastyczny model sztucznej inteligencji, jaki, póki co stworzono na świecie.


Gemini od Google – nowy model sztucznej inteligencji

Gemini 1.0, pierwsza wersja modelu stworzonego przez Google, została opracowana z myślą o różnych zastosowaniach i zoptymalizowana dla trzech wariantów, spełniających różne potrzeby użytkowników.

Gemini Ultra to najbardziej wydajna i największa wersja modelu, zaprojektowana do obsługi bardzo złożonych zadań. Jest to narzędzie dedykowane dla użytkowników, którzy potrzebują maksymalnej mocy obliczeniowej do rozwiązania skomplikowanych problemów.

Gemini Pro to model o bardziej zrównoważonych parametrach, doskonale sprawdzający się do różnorodnych zastosowań. Jest zoptymalizowany pod kątem skalowania, co oznacza, że może być efektywnie wykorzystywany w szerokim zakresie zadań, dostarczając użytkownikom elastyczność i efektywność.

Gemini Nano to z kolei wersja modelu stworzona specjalnie do zastosowań na urządzeniach, oferując możliwość korzystania z zaawansowanych funkcji sztucznej inteligencji nawet na mniejszych, przenośnych platformach.

Gemini posiada zdolności do rozpoznawania i nazywania narysowanych kształtów i przedmiotów, a także opisywania ich. Ponadto, potrafi przeprowadzać tłumaczenia tekstu na różne języki. To narzędzie jest również zdolne do analizy setek tysięcy dokumentów, wyciągania istotnych informacji poprzez czytanie, filtrowanie i analizowanie treści.

Gemini – gdzie i od kiedy dostępne?

Model Gemini już w ciągu najbliższych miesięcy dostanie sparowane z najpopularniejszymi produktami Google. W pierwszej kolejności model będzie dostępny w Google Chrome, Duet AI i Google Ads. Warto zaznaczyć, że usługa ta zostanie udostępniona w języku angielskim w ponad 170 krajach i regionach. Co istotne, Google planuje rozszerzyć zakres dostępnych opcji i wkrótce udostępni model Gemini Pro w kolejnych miejscach i językach.

Użytkownicy mogą już skorzystać z Gemini w ramach modelu bard, który korzysta z Gemini Pro. Z kolei od 13 grudnia deweloperzy i klienci biznesowi będą mieli możliwość skorzystania z modelu Gemini Pro poprzez Gemini API, udostępnione w ramach platform Google AI Studio oraz Google Cloud Vertex AI.

Ta innowacyjna usługa otwiera przed twórcami aplikacji oraz przedsiębiorcami nowe perspektywy w zakresie wykorzystania zaawansowanych funkcji sztucznej inteligencji do różnorodnych celów.

– Wierzę, że przejście, które obecnie obserwujemy w zakresie sztucznej inteligencji, będzie najgłębsze w ciągu naszego życia, znacznie ważniejsze niż wcześniejsze przejście na urządzenia mobilne lub internet. Sztuczna inteligencja ma potencjał do tworzenia możliwości – od codziennych po niezwykłe – dla ludzi na całym świecie. Przyniesie nowe fale innowacji i postępu gospodarczego oraz pobudzi wiedzę, uczenie się, kreatywność i produktywność, na skalę jakiej wcześniej nie widzieliśmy" – zapowiedział w komunikacie prasowym Sundar Pichai, prezes Google'a.

"Gemini przewyższa ekspertów"

Szef giganta z Mountain View twierdzi, że Gemini Ultra "przewyższa ekspertów w dziedzinie wielozadaniowego rozumienia języka" i  "wykorzystuje kombinację 57 przedmiotów, takich jak: matematyka, fizyka, historia, prawo, medycyna i etyka do testowania wiedzy i umiejętności rozwiązywania problemów".

Dzięki wykorzystaniu procesorów TPU v4 i v5e, Gemini może efektywnie przetwarzać i analizować duże ilości danych, co pozwala na generowanie bardziej precyzyjnych i zaawansowanych odpowiedzi w porównaniu do GPT-4. To oznacza, że model Gemini może lepiej zrozumieć kontekst, przewidywać potrzeby użytkownika i dostarczać bardziej spersonalizowane treści.

Google chwali się również, że wykorzystane do budowy i obsługi modelu Procesory Tensor Processing Units są sercem wielu produktów Google opartych na sztucznej inteligencji, takich jak wyszukiwarka, YouTube, Gmail, Mapy Google, Google Play i system operacyjny Android. Są one kluczowym elementem, zapewniającym potężną moc obliczeniową niezbędną do obsługi złożonych algorytmów sztucznej inteligencji.

Czytaj także: https://innpoland.pl/191957,chatgpt-4-openai-zaprezentowal-nastepce-slynnego-chatbota

Współpraca Polaka z OpenAi

W INNPoland opisywaliśmy, że historię Polaka, który współpracował z Muskiem. To on również współtworzył słynny ChatGPT. Wojciech Zaremba jest współzałożycielem OpenAI. Aplikacja udostępniła niedawno ChatGPT, czyli narzędzie oparte o sztuczną inteligencję, o którym w różnych aspektach pisaliśmy już w naszym serwisie.

Wojciech Zaremba, jak podają wirtualnemedia.pl, pochodzi z Kluczborka, studiował w Warszawie, Paryżu i Nowym Jorku, a startup zakładał z samym Elonem Muskiem. Jak twierdzi, pracuje nad tym, by sztuczna inteligencja nie zniszczyła ludzkości. Z kolei najbardziej znanym jego dziełem jest zdobywający coraz większą popularność ChatGPT. Wystarczyło zaledwie 5 dni, by osiągnąć to, co Netflix w 3,5 roku – zgromadzić milion użytkowników.

OpenAI powstał w 2015 roku, stworzony przez Sama Altmana i Elona Muska (odszedł z firmy w 2019 roku) oraz właśnie Wojciecha Zarembę.