Na placu budowy CPK zniszczono sprzęt i skradziono paliwo. Ponadto z ustaleń portalu money.pl wynika, że na miejscu planowanej inwestycji doszło też do pościgu z siekierą. Sprawę już bada policja.
Reklama.
Reklama.
Incydenty na budowie CPK. Policja bada sprawę
Z ustaleń portalu money.pl wynika, że doszło do niepokojących zdarzeń na placu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Serwis wskazuje, że chodzi o kradzież i dewastację maszyn budowlanych.
Doniesienia potwierdza zarówno spółka, jak ipolicja. – W poniedziałek zostało złożone zawiadomienie o włamaniu do trzech koparek na terenie budowy, w okresie między 13 a 15 stycznia. Skradziono paliwo, akumulatory, różne narzędzia – przekazała portalowi asp. sztab. Katarzyna Zych, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Zniszczony sprzęt miał należeć do firmy wykonującej roboty rozbiórkowe na terenie CPK. W bakach ktoś miał umieścić "materiały sypkie", co uniemożliwiło ponowne wlanie paliwa.
Pościg z siekierą? CPK sprawdza to z policją
Po włamaniach na terenie, na którym trwają prace budowlane, pojawił się nocny stróż. Portal dowiedział się także, że ktoś groził mu przy użyciu siekiery. Miało zostać uszkodzone lusterko w samochodzie.
– W nocy z 16 na 17 stycznia oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na terenie gminy Wiskitki (pow. żyrardowski) za zgłaszającym, który porusza się samochodem, jedzie mężczyzna, który ma przy sobie siekierę. Zostało złożone zawiadomienie o uszkodzeniu mienia – przyznała w rozmowie z serwisem st. sierż. Patrycja Sochacka, oficer prasowy KPP w Żyrardowie. Do policji nie wpłynęło zgłoszenie w sprawie gróźb.
CPK potwierdza, że w sprawie niepokojących incydentów podjęła już współpracę z policją. Pozostaje w kontakcie z wykonawcą, a do mieszkańców apeluje o spokój.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Człowiek Tuska odwołał radę nadzorczą CPK
CPK to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzi przeznaczony do transportu lotniczego, drogowego i kolejowego. Na obszarze obejmującym około 3 ha ma powstać lotnisko. Pierwszy etap, w ramach którego CPK obsłuży około 30 mln pasażerów, wystartuje w 2028 r.
Politycy PiS dali się poznać jako zagorzali zwolennicy tej inwestycji. W związku ze zmianą władzy jesienią ubiegłego roku pojawiły się wątpliwości, czy projekt megalotniska będzie kontynuowany.
Już w trakcie exposé premier Donald Tusk zapowiedział, że trzeba zbadać wiele szczegółów tej inwestycji. – Przyszłość CPK rozstrzygnie się w sposób transparentny – przekonywał. Opowiada się za wstrzymaniem projektu i przekazaniem go do analizy niezależnym ekspertom.
Pełnomocnikiem rządu ds. CPK został Maciej Lasek, który, jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, rozpoczął roszady kadrowe. 17 stycznia 2023 r. odwołał radę nadzorczą CPK. Jednocześnie powołano nową radę nadzorczą.
To pierwszy krok do wymiany zarządu spółki budującej nowe lotnisko i węzeł przesiadkowy. Od 2019 r. spółką odpowiedzialną za budowę CPK kieruje Mikołaj Wild.