
W środę 24 stycznia kończy się strajk maszynistów Warszawskiej Kolei Dojazdowej. W oficjalnym piśmie Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce przekazuje, że porozumienie zostało zawarte.
Strajk generalny maszynistów WKD trwał od 17 stycznia 2024 roku i możemy powiedzieć z ulgą dla pasażerów w stolicy, że kończy się z dniem 24 stycznia 2024 roku. W tym czasie pasażerowie utykali na peronach lub w pociągach w dni robocze godzinach od 6:00 do 8:00 oraz od 15:00 do 17:00. Maszyniści w końcu osiągnęli porozumienie z WKD, o które walczyli jeszcze w ubiegłym roku. Co podpisano?
Oficjalne pismo ZZM
Po godzinie 15 nasza redakcja otrzymała oficjalne pismo od Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce:
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce
informacja z biura prasowego
Maszyniści zapowiadali, że będą protestowali "do skutku", czyli do momentu spełnienia ich postulatów. Oczekiwali podpisania porozumienia w sprawie podwyżek.
Związki zawodowe domagały się, aby wynagrodzenia maszynistów wzrosły o 800 zł od 1 stycznia. Z kolei zarząd WKD zaproponował 500 zł od 1 kwietnia. Negocjacje stanęły na kwocie średnio 700 zł brutto od 1 lutego 2024 roku.
Zobacz także
Po braku efektów poprzednich negocjacji przewoźnik wydał komunikat, w którym wskazuje, że "po wprowadzeniu podwyżki w 2023 r. średnie wynagrodzenie maszynistów WKD kształtuje się na poziomie ponad 10 000 zł brutto, co stanowi kwotę o ponad 25 proc. wyższą od średniej płacy w WKD".
Strajk rolników w Polsce
W środę, pod hasłem "Europa to znaczy uprawiać i hodować", rolnicy z całej Polski wyruszą na ulice, manifestując swoje niezadowolenie wobec niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej.
Ponad 150 miejsc w kraju jednocześnie stanie się areną protestu, gdzie traktory i sprzęt rolniczy przypomną o trudnej sytuacji, z którą boryka się polska branża rolnicza. Protestujący rolnicy wyrażają zaniepokojenie, że producenci spoza UE nie podlegają takim samym kosztom i regulacjom, co europejscy rolnicy.
Pierwszym z postulatów jest "STOP dla niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów pozaunijnych niestosujących norm UE". Rolnicy argumentują, że konieczne jest uregulowanie i dostosowanie przepisów, aby zrównać warunki konkurencji między producentami w UE, a tymi spoza niej.
