Czy można zaoszczędzić na wydawaniu posiłku pracownikom w czasie wykonywania przez nich obowiązków służbowych? Okazuje się, że tak. Wystarczy wykonać badanie wysiłku energetycznego. Zrobiła tak spółka PKP Intercity, która pochwaliła się wynikami analizy w sieci.
Reklama.
Reklama.
Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn wystąpiło do przewoźnika o udzielenie odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego posiłek w czasie pracy w PKP należy się jedynie wybranym, zadane w ramach prawa dostępu do informacji publicznej.
Posiłek w czasie pracy w PKP Intercity
Wysłaliśmy do PKP Intercity wniosek o udostępnienie treści badania w ramach prawa dostępu do informacji publicznej – chwali się na swoim profilu w platformie X stowarzyszenie.
Przedmiotem zainteresowania pytających był powód, dla którego posiłek w trakcie pracy otrzymują jedynie kobiety, choć zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów ws. profilaktycznych posiłków i napojów z dania 1 stycznia teoretycznie jedzenie powinno trafić do każdego zatrudnionego. Otóż nie – twierdzi PKP, przywołując w odpowiedzi wyniki przeprowadzonych przez siebie badań.
– Od wielu lat są wydawane posiłki dla pracowników obsługi technicznej pociągów, czyli pracowników warsztatowych, rzemieślników, rewidentów itd. Dla drużyn konduktorskich obowiązek wydawania posiłków wszedł od 1 stycznia rozporządzeniem Rady Ministrów ws. profilaktycznych posiłków i napojów. Obliguje ono pracodawcę do zapewniania nieodpłatnie posiłków profilaktycznych pracownikom wykonywującym prace związane z wysiłkiem fizycznym, który powoduje w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 2000 kalorii u mężczyzn i powyżej 1100 kalorii u kobiet – czytamy w odpowiedzi przewoźnika.
Dalej spółka powołuje się na przeprowadzone przez siebie badanie, z którego wynika, że decyzja o wydawaniu posiłków jedynie konduktorkom, a nie konduktorom ma solidne umocowanie w obowiązujących przepisach.
Badaniem PKP zgłoszone do ministerstwa
Odpowiedź spółki nie pozostała bez reakcji parlamentarzystek, które wzięły sprawy posiłków pracowniczych w swoje ręce. W serwisie X ministra Katarzyna Kotula z Lewicy zapowiedziała, że prześle do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapytanie w celu analizy wymogów ilościowych w zakresie zapewnienia pracownikom profilaktycznych posiłków i napojów zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. i możliwej aktualizacji tych wymogów.
Ministra dodała przy okazji, że nadal utrzymuje kontakt z przedstawicielami grupy zawodowej, której problem dotyka bezpośrednio. Mowa o Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych zrzeszającej pomijanych – nadal zgodnie z prawem – konduktorów w procesie przyznawania racji żywnościowych w trakcie wykonywania pracy w PKP Intercity.
Odpowiedź spółki na pytanie stowarzyszenia z godziny na godzinę zyskuje coraz większa popularność. Póki co wpis dotarł aż do 286,3 tysięcy osób na platformie X.
Wśród obowiązków spółka oferująca cateringi w pociągach PKP wymienia m.in. przygotowywanie i zmienianie pościeli, sprzedaż biletów na miejsca sypialne, prowadzenie dokumentacji i dbanie o porządek w wagonie.
Oferta pracy trafiła na jedną z grup na Facebooku, na której pasażerowie wymieniają się doświadczeniami z podróży pociągami PKP. Pod wpisem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy, w których poruszeni internauci nie zostawili suchej nitki na spółce.
Użytkownicy zwrócili uwagę, że w sekcji "oferujemy" Wars jako pierwsze wymienił wcale niezarobki, czy rodzaj umowy, a stwierdzenie "intensywne wyzwania zawodowe". Poza tym krytykują Wars za brak ujawnienia stawki i umowę zlecenie.
Oszacowany wydatek energetyczny dla kobiet wykazał maksymalne obciążenie pracą średnio ponad 1100 kilokalorii. Zatem zgodnie z rozporządzeniem kobiety uzyskały uprawnienia do otrzymania posiłków profilaktycznych. W przypadku mężczyzn ten wydatek sięgał znacznie poniżej 2000 kilokalorii. Rozporządzenie zaś określa granicę kaloryczności dla mężczyzn powyżej 2000 kilokalorii.