Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej we wtorek do konsultacji społecznych wprowadziło projekt nowelizacji Kodeksu pracy. Zmiany wejdą w życie w 2026 roku i wprowadza ogromne zmiany, w tym w obliczaniu stażu pracy. Resort chce wyrównać szansę dla milionów Polaków, ale skutki uboczne mogą być bolesne dla pracodawców.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W celu "wyrównania szans" najistotniejsza będzie zmianasposobu obliczenia stażu pracy. Zgodnie z projektem, od 2026 roku będą do niego wliczane nie tylko okresy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, ale także samozatrudnienie i umowy zlecenie.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Zmiany w stażu pracy od 2026 roku
"Proponowana zmiana ma na celu wyrównanie szans w dostępie do niektórych uprawnień pracowniczych, jak i stanowisk wymagających potwierdzonego doświadczenia zawodowego dla osób wykonujących działalność zarobkową na innej podstawie niż stosunek pracy lub stosunek służbowy. Dla milionów pracowniczek i pracowników, osób przedsiębiorczych" – informuje resort.
Dokładnie od 1 stycznia 2026 roku projekt nowelizacji do stażu pracy będzie wliczać:
okresy prowadzenia pozarolniczej działalności oraz okresy pozostawania osobą współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność, za które zostały opłacone składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe lub wypadkowe;
okresy wykonywania umowy zlecenia lub o świadczenie usług, umowy agencyjnej, pozostawania osobą współpracującą z takimi osobami czy pozostawania członkiem rolniczej spółdzielni; produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych – w których dana osoba podlegała ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym;
okresy działalności zawodowej, która zasadniczo stanowi tytuł do ubezpieczeń społecznych, w których dana osoba nie podlegała jednak ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym;
udokumentowany, przebyty za granicą okres innej niż zatrudnienie działalności zarobkowej.
Wymienione okresy będą potwierdzane zaświadczeniem wydawanym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a okresy wykonywaniapracy na podstawie umów zlecenia lub świadczenia usług zawartych z obecnym pracodawcą zostanie zaliczony zarówno do ogólnego, jak i do tzw. zakładowego stażu pracy.
Jeśli okresy pracy będą się nakładać, do okresu zatrudnienia wliczany będzie tylko jeden z nich.
Oznacza to, że osoby które przeszły z ww. okresów na umowę o pracę, mogą nagle zyskać wiele korzyści, jak dłuższy urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni. Obecnie przysługuje on za 10 przepracowanych lat na umowę o pracę lub w określonym rodzaju służb mundurowych, a zmiany sprawią, że miliony Polaków będą mogły doliczyć swój staż pracy np. na umowę zlecenie i przekroczyć barierę 10 lat, o ile pracowaliśmy dla obecnego pracodawcy na umowie zlecenie lub B2B.
Nowy okres stażu pracy będzie uwzględniany także przy obliczeniu czasu wypowiedzenia i odprawy. W zakładach pracy mogą zyskać np. dodatkowe świadczenia, w tym dodatki stażowe uwzględnione w przepisach zakładu za odbyty staż.
"Po 1 stycznia 2026 r. pracownik posiadający 7 lat stażu pracy, po zaliczeniu do stażu pracy dodatkowych 4 lat pracy na podstawie umowy zlecenia, uzyska urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni (zamiast 20 dni przysługujących pracownikom zatrudnionym krócej niż 10 lat)" – podaje przykład Ministerstwo Rodziny.
Koszty dla pracodawców
Rewolucja może obciążyć portfele firm i zakładów pracy. Wedle wczesnych analiz, sektory finansów publicznych i prywatnych mogą przez 10 lat ponieść wielomilionowe koszty.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Pracodawcy będą musieli uwzględnić dłuższe okresy stażu przy obliczaniu odpraw, dodatków stażowych i nagród jubileuszowych, a także wydłużonych okresów urlopu wypoczynkowego milionów pracowników. To może wiązać się z koniecznością uzupełnienia braków kadrowych, czyli kolejnymi wynagrodzeniami i świadczeniami wypłacanymi dla nowych pracowników.