Chłodnia w Kaliszu przy ul. Wrocławskiej funkcjonowała od 1954 roku. Najpierw jako Chłodnia Składowa, a po przekształceniu jako Przedsiębiorstwo Chłodnicze "Calfrost". W 2004 roku większość udziału Calfrostu przejęła Spółka "Nordis" Chłodnie Polskie Sp. z o.o. w Zielonej Górze.
Calfrost był znanym, polskim producentem, cenionym na rynku za produkcję wysokiej jakości mrożonek m.in. owoców i warzyw. Firma zakończyła funkcjonowanie w czerwcu 2024 roku. Po 70. latach działalności chłodnia została wystawiona na sprzedaż, a pracownicy zwolnieni. Tak zadecydował nowy, ukraiński właściciel.
O sprawie na bieżąco informowały media z Kalisza. Portal faktykaliskie.info relacjonował najpierw jesienią 2023 roku, że Spółkę "Nordis" przejmuje duża firma z Ukrainy "Three Bears". Niedługo po nabyciu Nordisa, w którego skład wchodził Calfrost, nowy właściciel ogłosił grupowe zwolnienia.
Jako powód zwolnień podano trudną sytuację ekonomiczną spółki spowodowaną wzrostem cen i kosztów związanych z prowadzeniem firmy, co skutkować będzie koniecznością zaprzestania prowadzenia działalności.
Tak drastyczna decyzja wprawiła w szok zatrudnionych. Niektórzy z ówczesnych pracowników Calfrostu mogli pochwalić się kilkudziesięcioletnim stażem w zawodzie. Kostiantyn Valchuk tłumaczył, że innej opcji po prostu nie było.
Główny powód zamknięcia zakładu to nierentowność. Zakład jest bardzo stary i ten zakład jako mrożnia, jest już nieskuteczny. Zużywa na tyle dużo prądu i innych mediów, że jest niekonkurencyjny w porównaniu z innymi producentami nowoczesnymi.
Zdaniem właściciela Nordisa, jeśli nie zadecydowałby o likwidacji działalności w Kaliszu, wkrótce nierentowność i likwidacja zagroziłaby także zakładowi w Zielonej Górze.
Prezes podkreślił, że sytuacja spółki w momencie przejęcia była tragiczna. – Jeszcze miesiąc, dwa, jeżeli my byśmy tego nie kupili, to wszystko to by zamknęli, tak powiem. I zostałoby zwolnionych dużo więcej ludzi – dodał.
Teren, na którym znajdują się chłodnie i magazyny po niedawno jeszcze funkcjonującym Calfroście, jest wystawiony na sprzedaż. W ofercie na otodom.pl możemy przeczytać, że sprzedawca żąda za działkę o powierzchni 29 168 m2 zapłaty 12,9 mln zł.
Jak relacjonują faktykaliskie.info, prezes Nordis w wypowiedzi dla portalu stwierdził, że "chciałby zainteresować ofertą deweloperów i te tereny przeznaczyć pod inwestycje mieszkaniowe".
Opcjonalnie, kompleksowa infrastruktura przemysłowa mogłaby zostać reaktywowana. Jednak wszelkie płyny i gazy, które wykorzystywano do działalności zakładu, zostały już wywiezione z miasta, a instalacje chłodzące na terenie obiektu, zakonserwowane. Ewentualne wznowienie produkcji wymagałoby ponownego wystawienia zgód na napełnienie ich amoniakiem.
Czytaj także: https://innpoland.pl/207839,fabryka-paluszkow-beskidzkich-wznawia-prace-wyremontowano-juz-jedna-hale