Kiedyś cieszyły się wielką popularnością, dziś znikają jeden po drugim. W Polsce zamykają się sklepy monopolowe i mięsne. Coraz mniej jest też warzywniaków. Świetnie mają się za to... piekarnie. Co jest przyczyną tego zaskakującego trendu?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Polsce maleje liczba sklepów mięsnych i monopolowych. Zgodnie z danymi Dun & Broadstreet Poland, które przytacza "Puls Biznesu", w branży handlowej jest również coraz mniej standardowych warzywniaków.
Istnieją także wyjątki od tego trendu. Zaliczają się do nich m.in. piekarnie i ciastkarnie. W tym przypadku zarejestrowano wzmożoną częstotliwość otwierania nowych punktów. Ekspert Dun & Broadstreet wyjaśnia, od czego zależy przyszłość polskiego handlu.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
W 2024 roku trudniej znaleźć mięsny lub monopolowy
Informacje przekazane przez Dun & Broadstreet Poland dotyczą pierwszego półrocza 2024 roku. Po sześciu miesiącach na krajowym rynku liczba sklepów mięsnych spadła o 1,3 proc. r/r – do ponad 8,5 tys. punktów handlowych.
Podobny trend jest zauważalny w przypadku sklepów monopolowych. W pierwszym półroczu 2024 roku ich liczba zredukowała się o 0,7 proc. r/r. Według informacji Dun & Broadstreet na polskim rynku jest aktualnie 7,4 tys. punktów, w których można kupić głównie alkohol.
Do tych sklepów Polacy chodzą coraz częściej
Zgodnie z danymi opublikowanymi na łamach "Pulsu Biznesu" można stwierdzić, że preferencje Polaków dynamicznie się zmieniają. Do ewenementów zaliczają się piekarnie i ciastkarnie.
Dun & Broadstreet Poland odnotowali wzrost w tym sektorze o 3,2 tys. nowych obiektów. W porównaniu do zeszłego roku jest to o 0,9 proc. więcej piekarni i ciastkarni. Tomasz Starzyk – rzecznik firmy analitycznej, stwierdził, że "Polacy nie chcą już jeść najtańszego pieczywa z hipermarketu".
Według eksperta, w naszym kraju konsumenci chętniej sięgają po chleb wyróżniający się smakiem. Dla konsumentów ważnym aspektem są także wysokiej jakości składniki. Rzecznik Dun & Broadstreet podzielił się też prognozą na przyszłość.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jak zarysowuje się przyszłość polskiego rynku handlowego?
Na podstawie posiadanych informacji, rzecznik Dun & Broadstreet Poland ocenił, że w najbliższych trzech latach będzie znacznie rosnąć znaczenie na rynku sklepów specjalistycznych.
Mowa tutaj o znanych odmianach sklepów np. rybnych i oferujących owoce i warzywa. Tomasz Starzyk zapowiedział, że formuła działalności wymienionych punktów, będzie coraz częściej odbiegać od standardowej, w stronę specjalistycznej.
Rzecznik Dun & Broadstreet Poland dodał, że kluczowym czynnikiem, wpływającym na urealnienie się tych przewidywań, będzie "poprawa sytuacji ekonomicznej polskiego społeczeństwa".