Rzecznik prasowy opolskiego oddziału ZUS podał dane dotyczące kontroli zwolnień lekarskich, z których wynika, ze urząd za kontrole zabrał się wyjątkowo zawzięcie.
W regionie opolskim skontrolowano 3109 osób, z czego dla 380 wstrzymano wypłaty zasiłków chorobowych, opiekuńczych i świadczeń rehabilitacyjnych na kwotę ok. 640 tys. zł. Dla porównania, w 2023 r. wstrzymano 231,8 tys. zł. A w tym roku ZUS zyska dodatkowo nowe uprawnienia do kontroli.
Kontrole L4
Według danych rzecznika ZUS, na przełomie lat 2020-2024 praktycznie podwoiła się liczba zakwestionowanych zwolnień lekarskich w regionie opolskim.
Inspektorzy ZUS sprawdzają przede wszystkim, czy rzeczywiście przebywamy pod wskazanym adresem, przestrzegając zaleceń lekarza. Jak wiemy – nie zawsze tak jest. Niektórzy korzystają z L4 jako dodatkowych wakacji, a inni wykorzystują chorobę, aby zająć się rzeczami, na które zwykle nie mają czasu. Weryfikują także aktywność zawodową podczas trwania zwolnienia, czyli czy chory np. nie pracuje gdzieś indziej w czasie pobytu na zwolnieniu
Od 1 stycznia br. ZUS posiada nowe uprawnienia. Inspektorzy mogą teraz składać niezapowiedziane wizyty w miejscu zamieszkania pracownika.
Urzędnicy biorą również pod uwagę aktywność pracowników na mediach społecznościowych. Jak pisaliśmy ludzie potrafią wpadać, dzieląc się zdjęciami z np. koncertu, gdy rzekomo są chorzy.
Pod lupą są szczególnie osoby, które regularnie biorą zwolnienia lekarskie w okolicy weekendów i długich weekendów, czyli, gdy okoliczności "choroby" robią się nieco podejrzane. Jeśli w trakcie inspekcji ubezpieczony będzie nieobecny, może to być podstawą do utraty prawa do zasiłku chorobowego – przez cały okres zwolnienia od pracy.
Zobacz także
Zmiany w L4
Od takiej sytuacji jak powyższa, będzie mogła uchronić dokumentacja, że nieobecność chorego była uzasadniona. Takim uzasadnieniem mogą być, na przykład względy zdrowotne, albo konieczność podjęcia czynności incydentalnych.
Mowa tutaj o sytuacjach, gdy osoba przebywająca na L4 udała się do lekarza, na rehabilitację, na badania, czy do apteki lub na spacer w ramach rekonwalescencji.
Nowe przepisy wprowadzą możliwość orzeczenia niezdolności do jednej pracy przy jednoczesnej zdolności do innej. Oznacza to, że jeśli np. pracujemy fizycznie, będziemy mogli wykonywać pracę umysłową, za zgodą i potwierdzeniem lekarza.
Chory na L4 będzie mógł wykonywać incydentalne czynności. Możliwe będzie m.in. wyjście po niezbędne zakupy, czy na pocztę.
Osoba przebywająca na zwolnieniu będzie mogła też udać się na zabieg medyczny i odbyć wizytę u lekarza. To wszystko bez groźby utraty środków z ZUS.
Ustawa miała pierwotnie wejść w życie od 1 stycznia, ale nadal jest na etapie prac parlamentarnych. Możecie śledzić postępy tutaj. Nowy termin jej wejścia w życie jest jeszcze nieznany.