Dwa polskie miasta rywalizują o atom. Obydwie lokacje mają być idealne

Zarówno Konin, jak i Bełchatów cieszą się dużym wsparciem strony społecznej. Mają infrastrukturę i doświadczenie w energetyce. Samorządy apelują do rządu, by to właśnie ich lokalizacja została wybrana.

"Po co szukać idealnej lokalizacji, jak mu już ją mamy" – tak wojewódzko łódzkie wskazuje na Bełchatów, jako miejsce budowy nowej elektrowni jądrowej. Serwis informacyjny sejmiku wojewódzkiego opublikował post, prezentujący "szeroki front poparcia dla elektrowni". 

– Z konińskim projektem elektrowni jądrowej jesteśmy krok dalej, niż powiedzmy Bełchatów, o którym też się mówi – mówił w lutym br. prezydent Konina Piotr Korytkowski, po spotkaniu z wiceministrem przemysłu Wojciechem Wrochną.

Zygmunt Solorz miał również w planach dużą inwestycję w atom w Pątnowie, z koreańską firmą KHNP, ale plan wstrzymano.

Faktyczna rekomendacja do budowy drugiej elektrowni jądrowej ma zostać ustalona dopiero po zakończeniu skomplikowanego procesu. W tym roku nie zostanie ogłoszona.

Za którą lokalizacją przeważają argumenty? Sprawdźmy.

Jakie są zalety tej lokalizacji? Według europosła Dariusza Jońskiego w Bełchatowie mają gotową infrastrukturę i doświadczonych ekspertów, całą kadrę pracującą w energetyce.

Przedstawiciele frontu poparcia dla atomu w Bełchatowie spotkał się w ubiegłym miesiącu ze środowiskiem naukowym, w tym przedstawicielami Politechniki Łódzkiej oraz szefami PGE wyrażających akceptację dla takiego projektu.

– Wyprowadzenie mocy na poziomie 5,5 gigawata, zasoby wodne pozwalające na lokację projektu wielkoskalowego w pierwszym etapie o mocy 3 gigawatów. No i przede wszystkim dysponujemy kadrą, zasobami intelektualnymi, które są w stanie ten projekt udźwignąć – wymieniał Jacek Kaczorowski, prezes zarządu PGE GiEK.

Do chłodzenia reaktora ma zostać wykorzystana woda z wyrobiska kopalnego oraz ujęć z Warty i Pilicy, której ma być nawet dwukrotnie więcej, niż potrzeba w razie ewentualnych awarii.

Pątnowo w Koninie również ma sporo asów w rękawie. Potwierdził to wiceminister przemysłu Wojciech Wrochna. Na miejscu są gotowe urządzenia do wyprowadzania mocy, przesyłowa oraz wykwalifikowana kadra, oraz infrastruktura związana z obsługą elektrowni.

Do chłodzenia bloków reaktorów ma zostać wykorzystana woda z jeziora.

– Pątnów spełnia warunki geologiczne i środowiskowe, jednocześnie sąsiadując ze zbiornikiem wodnym umożliwiającym odpowiednie chłodzenie reaktorów. Możliwość doprowadzenia wody ze zbiornika wodnego w wystarczającym stopniu spełnia wymogi obsługi czterech jednostek APR1400. Wymagana woda dla czterech jednostek APR1400 to 159,6 mln m3., a pojemność zbiornika wodnego wynosi 588 mln m3. Warto dodać, że infrastruktura zasilająca, w tym rozdzielnia 400kV, już istnieje – mówił o możliwościach Pątnowa w 2023 roku Harry Chang wiceprezes polskiego biura koreańskiej firmy KHNP, cytowany przez Biznesalert.

Pierwsza elektrownia jądrowa powstanie na Pomorzu w gminie Choczewo, w lokalizacji "Lubiatowo-Kopalino". Prace nad jej budową mają rozpocząć się w 2028 roku. Odpowiada za nią spółka Polskie Elektrownie Jądrowe. Jest inwestorem i przyszłym operatorem planowanej pierwszej elektrowni w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).