
"Co chwilę sięgałam po telefon. Zaczęłam zauważać, że wpływa to na sposób, w jaki postrzegam przyjaciół, rodzinę, czas, a także na moją zdolność do koncentracji" – wspomina założycielka Appstinence, inicjatywy, która ma pomóc młodym ludziom zrezygnować z mediów społecznościowych. Jej się udało, dziś swoją metodą dzieli się z innymi.
W świecie online rozgościliśmy się na dobre. Media społecznościowe, smartfony, aplikacje – to przecież oczywistość codzienności. Coraz więcej osób chce ograniczać czas spędzany przed ekranem, jednak dla większości to wyjątkowo trudne przedsięwzięcie. Jesteśmy uwikłani w uzależniające mechanizmy algorytmów Instagrama czy TikToka.
Dlaczego młodzi chcą uciec z sieci
Dla wielu młodych osób bycie offline wydaje się po prostu niemożliwe. Z pomocą przychodzi organizacja Appstinence, której założycielką jest – paradoksalnie – reprezentantka pokolenia Z.
24-letnia studentka Harvard Graduate School of Education Gabriela Nguyen zrezygnowała z mediów społecznościowych i smartfona. Dorastała w Dolinie Krzemowej – w samym centrum cyfrowej rewolucji. Smartfon miała już jako dziewięciolatka, a profile w mediach społecznościowych zaczęła prowadzić niewiele później.
W wieku 14 lat zauważyła, że nie potrafi skupić się na najprostszych zadaniach.
Prosta praca domowa zajmowała jej cztery godziny, bo co chwilę sięgała po telefon. "Zaczęłam zauważać, że to wpływa na sposób, w jaki postrzegam przyjaciół, rodzinę, czas, a także na moją zdolność do koncentracji" – wspomina.
Metody ograniczania czasu przed ekranem
Próbowała popularnych strategii ograniczenia czasu przed ekranem – aplikacji blokujących dostęp do platform, cyfrowych detoksów. Nic nie działało.
W końcu zdecydowała się odejść z social mediów całkowicie.
I choć proces był trudny i pełen powrotów, dziś nie korzysta z żadnych platform społecznościowych i używa prostego telefonu z klapką. To uwolniło jej uwagę, emocje i kreatywność.
Swoje doświadczenia przekuła w konkretną metodę, która zyskuje popularność wśród młodego pokolenia. Dziś inspiruje innych, by podjęli próbę życia "tu i teraz" – mniej przebodźcowanego i bardziej obecnego.
Metoda 5D – jak wyjść z social mediów krok po kroku
Na Harvardzie założyła Appstinence – organizację studencką promującą życie wolne od mediów społecznościowych. Razem z zespołem – Kaylee Brubaker i Zhao Li – oferują coaching oparty na stworzonej przez Gabrielę metodzie 5D. To próba odpowiedzi na realne potrzeby pokolenia, które dorastało w erze scrollowania.
"To nie utopia. To coś, co ludzie naprawdę robią" – podkreśla Nguyen.
Gabriela Nguyen opracowała własną metodę przejścia od cyfrowego przeciążenia do życia offline. Nazwała ją 5D Method od pięciu kroków: Decrease, Deactivate, Delete, Downgrade, Depart.
1. Decrease – ogranicz dostęp
Pierwszy krok to stopniowe ograniczenie czasu i bodźców. Można usunąć aplikacje z telefonu, wyłączyć powiadomienia, ustawić ekran na tryb czarno-biały albo przenieść ikony mediów społecznościowych na ostatni ekran. Chodzi o to, by zerwać automatyczne nawyki sięgania po telefon.
2. Deactivate – dezaktywuj konta
Kiedy aplikacje przestaną być częścią codzienności, czas na dezaktywację kont. To próbne rozstanie – konta nie są jeszcze usunięte, ale nie są aktywne. To moment, by obserwować emocje: lęk przed pominięciem czegoś, samotność, niepokój. Nguyen podkreśla, że warto przygotować do tego kroku bliskich i uprzedzić ich o zmianie.
3. Delete – usuń konta
Po fazie próbnej przychodzi moment decyzji. Trwałe usunięcie kont to kluczowy krok w procesie odłączania. Tu często pojawia się opór – konta bywają częścią tożsamości. Ale to też punkt przełomowy – otwarcie na nowe formy kontaktu i budowanie relacji poza aplikacjami.
4. Downgrade – zmień urządzenie
Kiedy konta znikają, nadal pozostaje telefon. Nguyen poleca zastąpienie smartfona tzw. urządzeniem przejściowym – np. prostym telefonem z klapką. To ogranicza dostęp do przeglądarki i aplikacji, a jednocześnie umożliwia kontakt przez telefon czy SMS-y.
5. Depart – odejście i nowe życie
Ostatni etap to odejście od cyfrowego stylu życia. To moment refleksji: jak się zmieniło moje myślenie, uwaga, relacje? Nguyen porównuje to do wyjścia z uzależnienia – "dopiero gdy bodziec znika, zaczynamy rozumieć, ile nad nami miał władzy".
Offline i wolni
Gabriela przyznaje, że nie każdy z jej bliskich zareagował entuzjastycznie na jej decyzję. Często słyszała prośby: "Zrób chociaż jedno konto, żeby można było ci coś wysłać". Ale równie często ludzie przyznawali: "Chciałbym też tak móc".
Jej historia pokazuje, że potrzeba zmiany jest powszechna – tylko brakuje języka, wzorców i odwagi. Appstinence chce to zmienić.
"To nie fair, że dzieci mają sobie same z tym radzić. Ja nie chcę już hakować algorytmu ani robić detoksów, by usprawiedliwić spożycie trucizny" – pisze Gabriela.
I dodaje: media społecznościowe są opcjonalne.
Zobacz także
Źródło: harvard.edu, After Babel
