Antysmartfon z Polski. W zestawie… karty do medytacji

Polski przedstawiciel trendu "dumbphone" nazywa się Mudita Kompakt, jak wiele jego rodzaju powstał w odpowiedzi na zgiełk współczesnego życia. Z tym że podkreśla nacisk na detoks użytkownika i funkcje relaksacyjne.

Sama firma Mudita promuje go jako zarówno alternatywę, jak i "twój telefon numer 2", do odcięcia się chwilowo od normalnego użytkowania smartfona.

Smartfony mają wbudowane w siebie funkcje, umożliwiające odcinanie się od bodźców. Nie mówiąc już o dostępie do masy aplikacji wspomagających koncentrację, medytacyjnych… czy zwykłej opcji wyłączenia internetu.

Nie chodzi jednak o to. Bo nawet ograniczając funkcje smartfona, mamy cały czas świadomość, że powrót do social mediów, scrollowania czy brainrotu jest w zasięgu kilku ruchów palcem. Dlatego “dumbphony” ograniczają to fabrycznie, z myślą co z oczu, to z serca.

W opisie produktu Mudita Kompakt czytamy, że oferuje wyświetlacz przypominający papier (ekran E Ink), tryb całkowitej prywatności oraz niezbędne narzędzia na telefonie, bez dostępu do aplikacji. 

Autorski system Mudita OS K ma zapewniać podstawową funkcjonalność telefonu, a przy tym daje użytkownikowi wybór, jak bardzo chce być połączony. Nie zainstalujemy na nim zewnętrznych aplikacji, nie wejdziemy na social media. Za to oferuje systemowe apki do relaksu "zaprojektowane z myślą o mindfulness" oraz takie funkcje jak Kalendarz, Notatki, Dyktafon, Mapy offline, Pogoda i Aparat.

"Największym zagrożeniem dla twojej produkcyjności nie jest brak czasu. Jest nim brak skupienia" – pisze firma na swoich oficjalnych mediach społecznościowych.

Polski telefon zawiera modem GSM, aparat, WiFi i Blutetooth, ale wszystko da się odłączyć przyciskiem Offline+, co ma zapewniać całkowitą prywatność. 

A jak pokazują recenzenci na mediach społecznościowych, w zestawie są również karty do medytacji oraz papier do origami.

Dostępny jest w sprzedaży od maja na stronie producenta, w cenie 1 799,00 zł.

(źródło: Mudita)