Rzędy ludzi pracujących przy biurkach w dużym pomieszczeniu. Rząd Niemiec chce wydłużyć czas pracy.
Rząd Niemiec chce wydłużyć czas pracy. fot. Musemind UX Agency / Unsplash

Niemiecka gospodarka rozwija się szybciej niż zakładano. Minister gospodarki chce jednak wydłużenia czasu pracy – pisze w swoim opracowaniu Monika Sieradzka.

REKLAMA

– Po dwóch latach spadków dane dotyczące niemieckiej gospodarki wskazują na stabilizację na najniższym poziomie – powiedziała minister gospodarki Niemiec Katherina Reiche (CDU – partia chadecka) podczas przedstawienia jesiennej prognozy rządu federalnego w Berlinie w środę. W związku z tym w tym roku zamiast dotychczas zakładanej stagnacji oczekuje się wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) o 0,2 procent.

Na rok 2026 przewiduje się obecnie realny wzrost PKB o 1,3 procent. W wiosennej prognozie rządu Niemiec poprzednik Reiche Robert Habeck (Zieloni) zakładał jeszcze 1,0 procent na nadchodzący rok.

W 2026 r. "środki polityki gospodarczej i finansowej rządu powinny przynosić coraz większe efekty" – powiedziała Reiche, odnosząc się między innymi do programu natychmiastowych inwestycji, który poprawia możliwości amortyzacji podatkowej inwestycji w wyposażenie, oraz do tzw. bodźca inwestycyjnego.

Jednocześnie minister podkreśliła, że niemiecka gospodarka jest obecnie zagrożona "spowolnieniem". – Wyższe cła amerykańskie obciążają przedsiębiorstwa, a gospodarka krajowa rozwija się powoli – wyjaśniła. – Obywatele odczuwają, że sytuacja nie jest idealna – dodała Reiche. Gospodarka słusznie domaga się reform, jak podkreśliła.

Popyt krajowy motorem gospodarki w 2026

Zgodnie z jesienną prognozą rząd Niemiec zakłada, że w nadchodzącym roku ożywienie gospodarcze nie będzie napędzane, jak to zwykle bywa, przez eksport, ale przez popyt krajowy: "Stabilny rozwój cen, znaczny wzrost wynagrodzeń i ukierunkowane obniżenie kosztów gospodarstw domowych wzmocnią realne dochody dostępne w nadchodzących latach" – oświadczyło ministerstwo gospodarki.

Do tego dochodzą wydatki państwowe. – Znaczna część wzrostu gospodarczego w nadchodzących latach będzie prawdopodobnie wynikać z wysokich wydatków państwowych, takich jak fundusz specjalny i inwestycje w obronność – wyjaśniła Reiche. – Jednak nawet ten impuls przyniesie efekty tylko wtedy, gdy inwestycje zostaną szybko zrealizowane – dodała.

Minister: Trzeba wydłużyć czas pracy

W odniesieniu do przyszłego rozwoju gospodarczego Republiki Federalnej Niemiec Reiche zwróciła również uwagę na konieczność zwiększenia potencjału zarobkowego.

– Wystarczająca liczba pracowników i wykwalifikowanej kadry to podstawowy warunek przyszłego wzrostu gospodarczego – powiedziała, odnosząc się do zmian demograficznych i kwestii przyszłego finansowania systemów socjalnych. – Wydłużenie okresu aktywności zawodowej jest nieuniknione w perspektywie średnio- i długoterminowej – powiedziała. Dotyczy to "również indywidualnego wydłużenia czasu pracy", w którym Niemcy zajmują trzecie miejsce od końca w porównaniu z innymi krajami OECD.

Prognoza rządu na 2027 r. zakłada natomiast wzrost PKB o 1,4 proc. Federalny minister finansów Lars Klingbeil (SPD) oświadczył, że w ciągu najbliższych dwóch lat nastąpi "odczuwalne" przyspieszenie wzrostu gospodarczego. – Jesteśmy więc na dobrej drodze, konsekwentnie inwestując w modernizację i przyszłość naszego kraju – powiedział.

Niemiecki eksport pod presją

– Jednak podczas gdy nasze inwestycje publiczne pozytywnie wpływają na wzrost gospodarczy, przemysł niemiecki zorientowany na eksport pozostaje pod silną presją – dodał Klingbeil. "Cła amerykańskie, chińskie nadwyżki produkcyjne w wielu gałęziach przemysłu oraz ogólnie trudne warunki międzynarodowe nadal negatywnie wpływają na niemiecką gospodarkę".

Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (DIHK) wezwała do poprawy w Niemczech warunków dla inwestycji, które są "niezbędne" do ożywienia gospodarczego. – Oznacza to niższe koszty energii i pracy, a także mniejsze obciążenia podatkowe i biurokratyczne w porównaniu z innymi krajami – wyjaśniła dyrektor generalna DIHK Helena Melnikov.

Przedsiębiorstwa potrzebują "prawdziwych reform" – stwierdziła. Tym ważniejsze jest jej zdaniem "konsekwentne wdrażanie programu modernizacji rządu Niemiec". Według Melnikov "wiele z zapowiedzianych działań zmierza w dobrym kierunku". – Decydujące znaczenie ma to, aby były one realizowane szybko, bez zbędnej biurokracji i miały szeroki zasięg – uważa dyrektor DIHK.