Andrzej Duda ma nową pracę. Trafił do rady nadzorczej polskiego fintechu

Andrzej Duda oddał fotel prezydencki Karolowi Nawrockiemu 6 sierpnia 2025 roku. W wieku 53 lat przeszedł na prezydencką emeryturę, dostając do ręki ok. 12 tys. zł miesięcznie. Teraz, jak podaje Puls Biznesu, dołączył do rady nadzorczej polskiego fintechu ZEN.com. Duda nie wyklucza, że zajmie podobne stanowisko doradcze w innych firmach i rozważa również założenie think tanku, czyli organizacji analityczno-doradczej.

W wywiadzie z Pulsem Biznesu Duda przekazał, że jego rola będzie polegała na nadzorze w zarządzaniu firmą. Jego obowiązki będą obejmować odpowiedzialność nad bezpieczeństwem dla konsumentów, poprzez przyglądanie się relacjom z regulatorami w krajach, gdzie fintech uzyskuje nowe licencje. Będzie również dbał o to, aby nie doszło do incydentów, jak z niesławną sprawą grupy Conotoxia i firmy Cinkciarz.pl.

– Koncesje, licencje, zezwolenia – wszelkie prawne ograniczenia swobody działalności gospodarczej to mój obszar specjalizacji – powiedział Duda. W firmie ZEN.com podoba mu się "energia młodych ludzi" i perspektywa wykraczająca poza horyzonty jego pokolenia.

Jeśli chodzi o dalsze perspektywy, Duda zaznaczył, że sam z siebie nie zamierza walczyć o stołek premiera. Nie wyklucza jednak, że odpowie na taką potrzebę, gdy zgłoszą się do niego odpowiedni ludzie i nie zamyka sobie innych dróg powrotu do polityki. Jeśli zaś chodzi o współpracę z Kanałem Zero, zaznaczył, że nie ma ona charakteru stałego.

Były prezydent widzi siebie w dwóch kierunkach: chciałby prowadzić dalszą działalność nadzorczo-doradczą w kolejnych firmach i pracuje nad stworzeniem think tanku w kwestiach rozwoju Polski.

Wymienił przy tym kontynuację idei Trójmorza (międzynarodowa inicjatywa gospodarczo-polityczna skupiająca 13 państw Unii Europejskiej położonych w pobliżu mórz Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego).