Dwóch mężczyzn w kaskach na placu budowy. Pracownicy fizyczni wykonują zawody przyszłości
Szef Nvidii: "Będziemy potrzebować was w setkach tysięcy". Jak zostać elektrykiem krok po kroku Ilustracja: Sylwester Kluszczyński

Szef Nvidii Jensen Huang przyznał ostatnio, że to nie programiści skorzystają najbardziej na boomie na sztuczną inteligencję. Będą to pracownicy fizyczni. Stwierdził, że nowe bogactwo powstanie tam, gdzie cyfrowe łączy się z fizycznym – w warsztatach, na budowach, w halach produkcyjnych. Sprawdzamy więc, jak zostać elektrykiem, jak zdobyć kwalifikacje i jakie są ścieżki edukacji.

REKLAMA

Ostatnio głośnym echem odbiła się wypowiedź Jensena Huanga, współzałożyciela i dyrektora generalnego Nvidii. Stwierdził on, że grupą, która najbardziej skorzysta finansowo na rosnącym zainteresowaniu sztuczną inteligencją, nie są programiści czy inwestorzy, tylko osoby pracujące fizycznie – elektrycy, hydraulicy, technicy czy monterzy.

Jensen Huang wskazuje, kim będą milionerzy przyszłości. Elektryk wśród zawodów, w których dobrze się zarabia

W rozmowie z brytyjskim Channel 4 News szef Nvidii stwierdził: "Jeśli jesteś elektrykiem, hydraulikiem, cieślą – będziemy potrzebować was w setkach tysięcy, by zbudować te wszystkie fabryki".

"Segment wykwalifikowanych fachowców w każdej gospodarce przeżyje boom. Trzeba będzie podwajać ich liczbę z roku na rok" – podsumował Huang i dodał, że sztuczna inteligencja nie tylko zmienia sposób pracy, ale także przetasowuje hierarchię społeczną. Nowe bogactwo powstanie tam, gdzie cyfrowe łączy się z fizycznym – w warsztatach, na budowach, w halach produkcyjnych.

W świecie, w którym bez prądu nie działa niemal nic, elektrycy stają się niezbędni. To oni dbają o bezpieczeństwo, sprawność i rozwój infrastruktury energetycznej – od domowych gniazdek po sieci przemysłowe. Według danych GUS w Polsce pracuje ponad 120 tysięcy elektryków, a zapotrzebowanie na specjalistów rośnie o ok. 8 proc. rocznie. Sprawdziliśmy więc, jak zostać elektrykiem od zera – nie mając doświadczenia, ani wykształcenia.

Jak zostać elektrykiem od zera. Krok po kroku – kursy i praktyka, koszty

Elektryk zajmuje się projektowaniem, montażem, konserwacją i naprawą instalacji elektrycznych. Może pracować w budownictwie, przemyśle, energetyce, a także przy automatyce i systemach inteligentnych domów. Droga do zawodu elektryka może więc wyglądać różnie. Najczęściej wybierane ścieżki to:

  • szkoła branżowa I stopnia – 3 lata nauki po szkole podstawowej,
  • technikum elektryczne – 5 lat nauki,
  • kurs kwalifikacyjny – 6–12 miesięcy dla dorosłych,
  • studia elektrotechniczne – ok. 3,5 roku.
  • Szkoły branżowe i technika przygotowują do egzaminów zawodowych, a ich absolwenci uzyskują kwalifikacje E.7 i E.8, które umożliwiają rozpoczęcie pracy w zawodzie.

    Jak podaje portal pracadlaserwisanta.pl, coraz więcej osób decyduje się jednak na krótsze, intensywne kursy zawodowe i zdobycie uprawnień SEP (Stowarzyszenia Elektryków Polskich) – to ścieżka wybierana przez ok. 35 proc. obecnych elektryków.

    Są kursy, które trwają od kilku godzin do kilku miesięcy, obejmują teorię i praktykę, a ich koszt wynosi średnio od ok. 100 zł do nawet 4,5 tys. zł. Egzamin przed komisją SEP zdaje się po ukończeniu szkolenia – a jego zdawalność sięga 75 proc.

    Uprawnienia SEP. Przepustka do zawodu elektryka

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wyróżniamy cztery główne grupy uprawnień SEP. Każda z nich określa inny zakres czynności technicznych, a ich posiadanie jest niezbędne:

  • G1 – elektryczne,
  • G2 – cieplne,
  • G3 – gazowe,
  • uprawnienia pomiarowe.
  • W ramach uprawnień SEP G1 (elektrycznych) istnieje dodatkowy podział ze względu na poziom napięcia: do 1 kV oraz powyżej 1 kV. Pierwsze z nich dotyczą instalacji niskiego napięcia – spotykanych w budynkach mieszkalnych i komercyjnych – natomiast drugie obejmują prace przy sieciach wysokiego napięcia, typowych dla przemysłu i energetyki zawodowej.

    Osoby posiadające te kwalifikacje mogą wykonywać montaż, konserwację, pomiary oraz nadzór nad instalacjami elektroenergetycznymi.

    Każda z grup uprawnień SEP – G1, G2, G3 oraz pomiarowe – dzieli się ponadto na dwie kategorie kwalifikacji: eksploatacyjne (E) i dozorowe (D). Uprawnienia eksploatacyjne umożliwiają bezpośrednią pracę z urządzeniami, natomiast dozorowe pozwalają na nadzorowanie ich eksploatacji oraz prowadzenie dokumentacji technicznej.

    W praktyce oznacza to, że elektryk posiadający obie kategorie może samodzielnie wykonywać prace instalacyjne, kontrolne i pomiarowe, a także nadzorować pracę innych specjalistów.

    Pierwsza praca dla elektryka i perspektywy rozwoju. Ile zarabia elektryk?

    Najwięcej początkujących elektryków zaczyna jako pomocnicy elektryków – to etap, który pozwala zdobyć praktyczne doświadczenie. Jak podaje pracadlaserwisanta.pl, 78 proc. elektryków rozpoczynało karierę właśnie w ten sposób.

    Średnie wynagrodzenie na starcie to ok. 3 500 zł netto, ale na pracuj.pl można znaleźć też oferty dla osób bez doświadczenia z płacą 50 zł netto za godzinę. Już po roku pracy z uprawnieniami można liczyć na wynagrodzenie 4500–6000 zł netto.

    Każdy kolejny rok doświadczenia to większa wypłata. Elektrycy prowadzący działalność gospodarczą zarabiają średnio 8000–12 000 zł netto miesięcznie, a specjaliści w branży przemysłowej nawet do 20 000 zł.

    Branża elektryczna dynamicznie się zmienia, warto stale poszerzać wiedzę. Szczególnie perspektywiczne specjalizacje to fotowoltaika (+2000–3000 zł/mies.), smart home (+1500–2500 zł/mies.) czy automatyka budynkowa (+2000–3500 zł/mies.).