
Pociąg do Kultury – weekendowe połączenie kolejowe między Berlinem a Wrocławiem, oferujące pasażerom program kulturalny, zostanie prawdopodobnie zlikwidowane ze względów finansowych – pisze "Berliner Zeitung".
"Ostatni kurs Pociągu do Kultury odbędzie się 28 grudnia 2025 roku" – alarmuje "Berliner Zeitung".
Władze landu Brandenburgia nie przeznaczyły w budżecie na przyszły rok żadnych środków finansowych na ten projekt. To samo dotyczy Berlina – informuje we wtorek, 4 listopada, stołeczny dziennik, powołując się na ministerstwo transportu. Mowa jest o "bardzo wysokich kosztach" projektu oraz konieczności modernizacji składu pociągów obsługujących trasę.
Smutny koniec niepowtarzalnego projektu
Zdaniem "Berliner Zeitung" oznacza to "smutny koniec niepowtarzalnego polsko-niemieckiego projektu w dziedzinie kultury". I to w czasach, gdy relacje między obu krajami nadal wymagają dużego zaangażowania.
Inicjatywa powstała w 2016 roku, gdy Wrocław został Europejską Stolicą Kultury. Od tego czasu, sezonowo, pociąg w każdy weekend łączy Berlin z Wrocławiem. Pociągi wyruszają z Berlina w piątek po południu i w sobotę rano, a wracają do stolicy Niemiec w piątek wieczorem i w niedzielę po południu. Od pewnego czasu na trasie pociągu znajduje się też Chociebuż (Cottbus).
Podczas podróży pasażerom przybliżane są oba miasta i otaczające je regiony. W wagonach odbywają się koncerty, spotkania z ciekawymi ludźmi, przedstawienia teatralne, quizy, wieczory klubowe czy odczyty. Pociąg stał się europejskim festiwalem kulturalnym na kółkach, unikalnym w swojej formie, za co otrzymał wiele nagród. Dotąd z oferty skorzystało ponad sto tysięcy pasażerów, a w ramach programu kultury wystąpiło ponad 1200 artystów i muzyków z Polski, Niemiec i innych krajów.
Czy Pociąg do Kultury kosztuje za dużo?
Jak pisze, powołując się na nieoficjalne źródła, "Berliner Zeitung", Berlin i Brandenburgia przeznaczyły w ubiegłym roku na „Kulturzug” 2,1 mln euro, z czego 180 tys. euro przypada na program kulturalny. Polska – jak twierdzi gazeta – nie partycypuje w kosztach, najbardziej jednak na projekcie korzysta. Co weekend tym środkiem komunikacji do Wrocławia przyjeżdża bowiem od 300 do 500 osób. Większość z nich nocuje w stolicy Dolnego Śląska, robi zakupy i korzysta z restauracji.
Tematem przewodnim w tym roku była "Historia w bagażu – czas historii, czas podróży". Program poświęcony był rocznicom ważnych wydarzeń w Europie – 85. rocznicy napaści Niemiec na Polskę i rozpoczęciu drugiej wojny światowej.
Powrót na trasie Berlin-Warszawa?
Berlińskie ministerstwo transportu zapowiada, że pieniądze przeznaczane dotychczas na Pociąg do Kultury mogą być wykorzystywane na programy kulturalne oferowane w kursujących regularnie pociągach dalekobieżnych. Pierwszym testem był w lutym br. pociąg Eurocity relacji Berlin-Warszawa, do którego doczepiono salonkę z ofertą artystyczną.
"Berliner Zeitung" nie traci nadziei, że Pociąg do Kultury powróci, być może właśnie na trasie Berlin-Warszawa. "Obie stolice obchodzą w 2026 roku 35. rocznicę swojego partnerstwa" – przypomina na zakończenie redakcja.
Zobacz także
