Polska plecionka na liście UNESCO. Piękna tradycja dołączy do poloneza

Oficjalne wręczenie wpisu odbędzie się podczas grudniowej konferencji UNESCO w stolicy Indii, New Delhi. Co jest ważnego w polskiej plecionce? Nawet jeśli nie jest ona istotne dla ciebie, jest polską tradycją, która zostaje uznana za wartą ochrony i zachowania. Co jest szczególnie potrzebne w czasach, kiedy tak wiele z nich zanika z powodu, chociażby, kryzysu demograficznego.

Jak czytamy we wpisie Stowarzyszenia Polskich Plecionkarzy, w Polsce ta tradycja nauczana (w sposób inny niż klasyczny) jest jedynie od 2014 roku w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych Województwa Łódzkiego w Łowiczu. Nauka oferowana jest w ramach kwalifikacyjnych kursów zawodowych.

Stowarzyszenie chroniące tę tradycję od wielu lat starało się o wpis na listę UNESCO. W Polsce znajdzie się obok sześciu innych pozycji: szopkarstwa krakowskiego, kultury bartniczej, kwiatowych dywanów na procesje Bożego Ciała, polskiego sokolnictwa, flisactwa i poloneza.

"Tak prestiżowa nominacja stawia plecionkarstwo w kręgu światowego dziedzictwa – co z pewnością przyczyni się do ochrony tej tradycji, wsparcia mistrzów rzemiosła oraz zwiększenia świadomości kulturowej w kraju i poza jego granicami" – czytamy we wpisie Stowarzyszenia Polskich Plecionkarzy.

Pozycja na liście pomaga zebrać fundusze i zbudować mechanizmy mające na celu zachowanie żywego dziedzictwa kulturowego. To może być zastrzyk rewitalizacyjny dla lokalnych społeczności, związanych z tą sztuką. Przy okazji promując je na arenie światowej.

W tradycje kulturowe bardzo wyraźnie uderza kryzys demograficzny. Widzimy ten scenariusz na całym świecie. Młodzi ludzie opuszczają rodzime regiony na rzecz najbliższych wielkich miast, oferujących im sensowną przyszłość.

W ten sposób upadają lokalne dialekty, tradycje rzemieślnicze i kultura regionalna, gdy – brutalnie to nazywając – starsze osoby je kultywujące wymierają, nie mając komu przekazać ich dalej.