Składka zdrowotna będzie wyższa. Przedsiębiorcom zapłaczą portfele

Nowy rok przyniesie ze sobą wyższe składki zdrowotne. Przepisy proponujące zmniejszenie obciążenia dla mniejszych firm zawetował prezydent Andrzej Duda i do tej pory nie skończono prac nad ustawą, mogącą temu coś zaradzić. Może za to powstać w przyszłym roku.

Od 1 stycznia przedsiębiorcy rozliczający się na skali i liniowym PIT oraz firmy na karcie podatkowej zapłacą wyższą minimalną składkę zdrowotną. Obecnie wynosi ona 314,96 zł, a wzrośnie do 432,54 zł, czyli będzie kosztować 117,58 zł więcej. Wedle analityków "Rzeczpospolitej" podwyżka nie ominie nawet osób na ryczałcie.

W 2025 roku obowiązywało zasady wyliczania składki ustalane od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a nie jego pełnej kwoty. Jest to więc powrót do poprzedniego poziomu. Resorty zdrowia i finansów poinformowały, że nie pracują nad przedłużeniem tych zasad wyliczania składki. Dla najmniejszych przedsiębiorców pozostaje wciąż Mały ZUS Plus, który od 2026 roku zyska bardziej przejrzyste zasady.

Jak informuje "Rp", powołując się na Ministerstwo Finansów, po wecie prezydenta Andrzeja Dudy w maju prace nad ustawą nie zostały zakończone. Jest więc cień szansy, że wróci jeszcze kiedyś w nowej postaci. Prezydent Duda uzasadnił swoje weto brakiem wskazania źródeł finansowania ubytku w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), co mogłoby zagrozić stabilności finansowej systemu opieki zdrowotnej.

Zawetowana ustawa miała na celu uproszczenie i częściowe odciążenie przedsiębiorców z rosnących kosztów składki zdrowotnej, która i tak nie cieszy się popularnością. Nowy system zakładał dwuelementową podstawę wymiaru składki: część zryczałtowaną oraz procentową od nadwyżki dochodów. Zmiany te miały przynieść korzyści około 2,5 mln przedsiębiorców, a ich koszt dla budżetu państwa szacowano na 4,6 mld zł rocznie.