
W piątek około godziny 20 czasu polskiego rakieta Falcon 9 wyniosła na orbitę ponad sto satelitów. Wśród nich znalazło się pięć z Polski, o podwójnym zastosowaniu do celów cywilnych i dla obronności.
Kiedy w piątek 28 listopada w Polsce zasiadaliśmy do kolacji, w ramach misji Transporter-15 wystartowała rakieta Falcon 9 od firmy SpaceX, wynosząc 140 ładunków. Wśród nich setka satelitów, w tym piątka z Polski, zapewniającymi nam strategiczną przewagę w razie katastrof czy nawet wojny. Nasz kraj dołączył do listy państw posiadających własne, niezależne "oczy na niebie". Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że satelity znalazły się już na orbicie, a dalsze prace trwają.
Polskie satelity w kosmosie
"Nasze satelity wojskowe już na orbicie! Teraz czas dla inżynierów na procedury zestrojenia instrumentów. Wszystko idzie zgodnie z planem. Czekamy na pierwsze zobrazowania" – napisał w sobotę rano szef MON na X. Za łączność odpowiadają Wojskowe Zakłady Łączności nr 1, wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W ładunku Falcona poleciały satelita MikroSAR polsko-fińskiej firmy ICEYE, konstelacja trzech satelitów PIAST i nanosatelita wrocławskiej firmy SatRev. Jak to ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz, dzięki nim Polska jest pierwszym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej z suwerennym, kompleksowym systemem wojskowego rozpoznania satelitarnego. To również ma stanowić kolejny etap współpracy polskiego sektora nowych technologii z USA. Entuzjazmu nie krył również premier Donald Tusk.
"Poleciały! Polskie satelity: wojskowy Mikro SAR i satelity z programu PIAST wyniesione w kosmos przez rakietę Falcon 9. Dla niej to tylko 500 km. Dla Polski – wielki skok w przyszłość" – skomentował premier Donald Tusk na platformie X.
Jakie "oczy na niebie" posiada teraz Polska?
Satelita od ICEYE, będący wynikiem umowy między firmą a Ministerstwem Obrony Narodowej, monitoruje powierzchnię Ziemi za pomocą radarów, pozwalając na ciągłą obserwację przez chmury i nocą np. infrastruktury wojskowej, granic państwa, Morza Bałtyckiego czy innych krytycznych instalacji jak energetyczne. Oznacza to również, że pozwala ocenić zagrożenia i wykryć ruchy wojsk agresora. Satelity tej firmy stały się już kluczowe dla ukraińskich sił zbrojnych. W maju resort obrony kupił trzy satelity ICEYE za około 860 mln zł brutto., z opcją zakupy kolejnych trzech w ciągu 12 miesięcy. Start następnych maszyn zaplanowany jest na 2026 rok.
Konstelacja od konsorcjum PIAST to trzy nanosatelity optoelektronicznego rozpoznania obrazowego (generowanie i wytwarzanie światła, konwersja sygnałów świetlnych na elektroniczne) służące za pierwszy w Polsce system satelitarnej obserwacji Ziemi na potrzeby wojska. Ten projekt powstał w ramach programu SZAFIR z MON, koordynowanego przez Wojskową Akademię Techniczną i jest współfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
Od SatRev poleciał nanosatelita PW6U do pozyskiwania danych satelitarnych, do wykorzystywania od rolnictwa po energetykę. Jest jednym z wielu satelitów umieszczonych już przez wrocławską firmę na orbicie, własnych, jak i partnerskich.
Zobacz także
