Lech Wałęsa na tle nagłówka z artykułu "The Times". Dziennik pisze o polskim wzrośnie gospodarczym.
"The Times" pisze o spełnieniu się marzeń Lecha Wałęsy o Polsce jako drugiej Japonii. Fot. The Times/zrzut ekranu/Pierre Teyssot/Shutterstock.

Prestiżowy brytyjski dziennik "The Times" pisze o Polsce. Nasz kraj został nazwany "gospodarczym cudem Europy" i podsumowano jego ostatnie 50 lat gwałtownego rozwoju, zaczynając od marzeń Lecha Wałęsy o "drugiej Japonii".

REKLAMA

Wedle prognoz Komisji Europejskiej w tym roku polskie PKB wyniesie 3,2 proc., w przyszłym będzie to 3,5 proc., a w 2027 r. tempo wzrostu spadnie do 2,8 proc. Będziemy rozwijać się jako drudzy po Malcie najszybciej w całej Europie. Ten sukces zauważalny jest za granicą i dynamiczny rozwój polskiej gospodarki chwali również brytyjski dziennik "Times", pisząc o "spełnionych marzeniach Lecha Wałęsy".

Co "Times" napisał o Polsce?

Kiedyś na wyspy brytyjskie chcieli uciekać wszyscy, teraz Anglicy nie mogą się nadziwić naszemu wzrostowi gospodarczemu. Wcześniej słyszeliśmy już pochwalne słowa od brytyjskiego "Financial Times" o transformacji Katowic, a w piątek "The Times" opublikował esej "Poland: an economic miracle at the heart of Europe" (Polska: ekonomiczny cud w sercu Europy). Autorzy piszą o 50 latach tworzenia nowej gospodarczej potęgi w Europie.

Brytyjski dziennik podkreśla znaczenie dawnej Stoczni Lenina w Gdańsku, gdzie w 1980 roku Lech Wałęsa zainicjował ruch obalający komunistyczny reżim. Padła tam również obietnica z jego usta, że któregoś dnia Polska stanie się "drugą Japonią". Dziennik zaznacza, że pod względem PKB na mieszkańca mamy to już w tym roku. W 2026 roku prześcigniemy Izrael, a potem jesteśmy na prostej drodze do wyprzedzenia Hiszpanii i Nowej Zelandii. Szczególnym katalizatorem naszego wzrostu miało być przystąpienie w 2004 roku do Unii Europejskiej.

Do końca tego roku dołączymy do "elitarnego klubu krajów" których PKB przekroczyło 1 bilion dolarów. Zacytowano również słowa ministra finansów Andrzeja Domańskiego i jego stwierdzenie, że zbliżamy się do G20, grupy najpotężniejszych gospodarek świata. Polska może zostać zaproszona na spotkanie tej grupy w przyszłorocznym szczycie. Nie jest to pierwszy taki "klub" w jakim się zapisaliśmy, bo od piątku możemy pochwalić się również własnymi suwerennymi satelitami wojskowymi.

Sukces gospodarczy, kulturowy i cele na przyszłość

Wymienia się także nas rosnący impet na masową kulturę. W tekście obok Lecha Wałęsy postawiono również… Geralta z Rivii oraz fenomen książek i gier ze świata Wiedźmina. Nazwano go "globalnym kolosem". Wyróżniono także InPost Rafała Brzoski i ekspansję firmy na europejskie rynki.

Artykuł stawia jednak pytanie, czy nie podzielimy błędów popełnionych przez inne kraje zachodu, po tym, jak już spędziliśmy dekady, aby je dogonić. Wyzwaniem pozostaje nadal kryzys demograficzny i turbulencje na rynku pracy, w tym jej wysokie koszty. Nadzieją może być transformacja energetyczna, prężnie postępująca w naszym kraju.

"Jakkolwiek by było, trzeba by było być odważnym inwestorem, żeby postawić na niekorzyść kraju, który już spełnił marzenie Lecha Wałęsy o Japonii nad Wisłą" – czytamy podsumowanie publikacji.