Niespodziewany sojusz antyszczepionkowców i Kościoła. Mówią o nich nawet z ambony
Akcje antyszczepionkowców. Wierni w Lubinie nie mogli wyjść ze zdziwienia, gdy pod kościołami w swoim mieście spotkali działaczy Stop NOP, czyli antyszczepionkowców, zbierających podpisy pod projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepienia dzieci. Okazało się, że zgodę wyrazili lubińscy proboszczowie.
Antyszczepionkowcy w kościołach
Serwis Wroclaw.Wyborcza.pl pisze, że w pierwszą lipcową niedzielę ludzie ze STOP NOP zbierali podpisy po mszach w dwóch lubińskich kościołach: Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Częstochowskiej.
Teraz strona kościelna przerzuca się odpowiedzialnością za ten wybryk. Przedstawiciel kurii powiedział gazecie, że była to decyzja proboszczów, aczkolwiek nie stwierdził kategorycznie, iż kuria o tym nie wiedziała. Dwaj księża, którzy wpuścili antyszczepionkowców do kościołów, nie odpowiedzieli na pytania mediów.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP zbiera podpisy pod projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepień. Ich zdaniem rodzice sami powinni decydować, czy szczepić swoje dzieci, czy nie.
Takie stanowisko stoi w sprzeczności z wiedzą medyczną i opiniami lekarzy. Ci ostatni przypominają, że przez unikanie szczepień, do Polski wracają dawno zapomniane choroby, jak odra, polio, błonica czy krztusiec. Przypominają też, że szczepionki nie powodują autyzmu. Pisaliśmy ostatnio w INNPoland.pl, jak obalać argumenty antyszczepionkowców.