Zaczyna się sezon rowerowy. Przewodnik po ubezpieczeniach, sprawdź, co się opłaca
Powoli zbliża się sezon rowerowy. A wraz z nim coraz częściej będą pojawiały się reklamy ubezpieczeń, skierowanych specjalnie do rowerzystów. Przed zakupem ubezpieczenia warto jednak dokładnie przeczytać jego warunki. W przeciwnym razie możemy się bardzo rozczarować w momencie wypadku.
Ubezpieczenia tego typu oferuje kilka towarzystw ubezpieczeniowych. - Produkt ma charakter sezonowy, największe zainteresowanie i liczbę zakupionych polis rejestrujemy wiosną i latem. Od kilku lat zainteresowanie ubezpieczeniem jest na zbliżonym poziomie - mówi w rozmowie z INNPoland.pl Magdalena Frańczak z towarzystwa Europ Assistance
Ten zbliżony poziom kilka lat temu wynosił około 5 proc. rowerzystów. Towarzystwa ubezpieczeniowe nie chwalą się, ile konkretnie osób kupiło u nich tego typu produkt. W Polsce w 2018 roku nabywców znalazło ok. milion rowerów.
Ubezpieczenie na rower podobne do samochodowego
Większość z nich oferuje pakiety ubezpieczeń podobne do tych, które znamy z ubezpieczenia samochodu. Niektóre firmy dodają także do ubezpieczenia możliwość darmowej naprawy czy assistance. Jednak zanim zaczniemy szukać idealnego produktu dla nas, warto przejrzeć kilka elementów
Na początek trzeba sprawdzić, czy nasz rower w ogóle będzie mógł być ubezpieczony. Dla przykładu w Avivie, rower nie może być starszy niż dwa lata i droższy niż 5 tys. zł. Ubezpieczenie nie obejmuje także rowerów z drugiej ręki. Nie wszystkie ubezpieczenia obejmują także rowery elektryczne.
Ubezpieczenie najczęściej zaczyna się od OC. W przeciwieństwie do OC samochodu jest ono dla rowerzysty dobrowolne. Jest to ubezpieczenie, które raczej kupujemy “dla kogoś” niż “dla siebie”. To z tego ubezpieczenia zostanie wypłacone odszkodowanie osobie, której zrobimy krzywdę w wypadku.
Nieważne, czy jadąc na rowerze zranimy przechodnia, czy uszkodzimy lusterko w samochodzie - w takich przypadkach ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu.
To, do jakiej kwoty będzie odpowiadać ubezpieczyciel, zależy od wybranej przez nas sumy ubezpieczenia. Ta, w niektórych ubezpieczeniach jest podana na sztywno - np. w Avivie wynosi ona do 20 tys. zł. W PZU natomiast możliwe jest negocjowanie tej sumy, nawet do poziomu 200 tys. zł.
Wypożyczasz rower, też możesz kupić ubezpieczenie
Jeszcze inaczej wygląda sytuacja osób, które rowery wypożyczają. W samej Warszawie w zeszłym roku miejskie rowery wypożyczono 6,5 mln razy. Niektórzy ubezpieczyciele nie mają dla nich jakiejkolwiek oferty. Inni oferują tzw. OC w życiu prywatnym. To ubezpieczenie przypisane jest do osoby, a nie do pojazdu (jak ma to miejsce w przypadku ubezpieczenia samochodu).
To ubezpieczenie można kupić osobno, a część ubezpieczycieli decyduje się na dołączenie go jako części pakietu ubezpieczenia mieszkania. Warto przejrzeć warunki posiadanych już ubezpieczeń - być może już jesteśmy objęci ochroną, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi.
Innym ważnym ubezpieczeniem jest to, które chroni w przypadku kradzieży roweru. Ubezpieczyciele najczęściej wymagają, by rower był zawsze przypięty odpowiednim zabezpieczeniem np. U-lockiem. W PZU opcja kradzieży jest dodatkowo płatna - w podstawowej wersji chronieni jesteśmy w sytuacji, gdy rower zostanie nam zabrany siłą.
Tutaj również należy sprawdzić, jaką kwotę możemy maksymalnie dostać. Dla przykładu w Avivie jest to wartość roweru. Ubezpieczyciel jednak nie ubezpiecza sprzętu droższego niż 5 tysięcy złotych. Co więcej, jeśli rower jest starszy niż rok, maksymalna wartość odszkodowania spadnie, ze względu na amortyzację.,
Popsujesz rower, odwiozą cię do warsztatu
Dla wielu użytkowników ważnym elementem ubezpieczenia będzie ubezpieczenie assistance. Pozwala ono w razie problemów z rowerem wezwać pomoc - która może objąć np. naprawę na miejscu lub dowiezienie do warsztatu. Część ubezpieczycieli ogranicza, to jak często możemy wezwać pomoc lub wprowadza jej maksymalną wartość.
Ostatnim ważnym ubezpieczeniem jest ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. To ubezpieczenie jest tym, co widać na opakowaniu - obejmuje następstwa nieszczęśliwych wypadków, do których doszło podczas jazdy na rowerze i spowodowały uszczerbek na zdrowiu.
Tutaj również warto zwrócić uwagę na sumy ubezpieczenia - one określą maksymalną wysokość odszkodowania, jaką możemy uzyskać.
Kiedy ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania?
Warto także sprawdzić, jakie wyłączenia posiada ubezpieczenie. Część wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela w momencie, gdy rowerzysta jechał po spożyciu alkoholu czy innych narkotyków. Inne, wyłączają możliwość otrzymania odszkodowania, gdy podczas jazdy na rowerze dopadnie nas zawał czy udar mózgu.
Ubezpieczyciele nie chcą także wypłacać odszkodowań, jeśli rower wykorzystywany był do wykonywania działalności zawodowej czy też w sportach rowerowych - na przykład downhill jest wyłączony z odpowiedzialności większości ubezpieczycieli bez dodatkowej dopłaty.
Pakiet ubezpieczeniowy dla roweru kosztuje w Europ Assistance - 149 złotych, w Avivie zaś (w zależności od wartości roweru) od 149 do 229 złotych. Mówimy tu o ubezpieczeniu na cały rok, kupowanym przez internet.
W PZU składka zależna jest od wybranych opcji ubezpieczenia, a do poznania wysokości składki konieczne jest spotkanie z agentem ubezpieczeniowym.