Afera w Grupie Azoty. Firma syna posłanki PiS miała zawyżać ceny usług
O ironio, chodzi o wyjątkowo ponadpartyjną sprawę: firma syna posłanki PiS miała za rządów koalicji PO-PSL obsługiwać tarnowską Grupę Azoty w zakresie marketingu. Chodziło o przygotowanie logotypu oraz obsługę domen internetowych. Biegły ma ustalić, czy cena za usługi nie została zawyżona.
Biegły rozsądzi?
Potencjalnymi nieprawidłowościami zainteresowało się CBA i ostatecznie – już ponad rok temu – zawiadomiło prokuraturę. Zdaniem Biura, tarnowska firma miała stracić na interesach z firmą Tomasza C. 1,2 mln złotych. Choć przekopano się skrupulatnie przez umowy i faktury, wnioski śledczych ma jeszcze potwierdzić opinia biegłego. Ma powstać do końca maja.
– Zadaniem biegłego będzie ustalenie, czy wynagrodzenie i koszty były adekwatne do rodzaju usług i zawartych umów oraz cen obowiązujących na rynku w tym zakresie – cytuje dziennik rzeczniczkę prokuratury regionalnej w Krakowie, Elżbietę Potoczek-Barę. – Chodzi np. o kwestie obsługi graficznej i technicznej serwisów czy budowanie wizerunku korporacyjnego – dodaje.